Głównie dlatego, że Stany Zjednoczone, największa gospodarka świata, unikną recesji, twierdzą eksperci PIIMCO. Innym powodem jest to, iż obligacje rządowe Japonii czy Niemiec oferują ujemne rentowności, natomiast wyceny akcji zbyt wysokie.
W tej sytuacji obligacje firm o dobrej kondycji finansowej, a także pożyczki bankowe stanowią bardziej obiecującą alternatywę.
Popyt inwestorów na amerykański dług zostanie zweryfikowany podczas dzisiejszego przetargu na trzyletnie papiery o wartości 24 miliardów dolarów, w trakcie środowej aukcji podczas której będą oferowane referencyjne dziesięcioletnie papiery za 20 mld USD a także w czwartek, kiedy rząd będzie sprzedawał 30--letni dług o wartości 12 miliardów dolarów.
"Przeświadczenie PIMCO, że gospodarka USA w tym roku nie popadnie w recesję wspiera nasz pogląd, iż nadszedł czas zaangażowania się na rynku kredytowym", napisał Mark Kiesel, zarządzający papierami dłużnymi w kalifornijskim gigancie finansowym.
Podkreśla on, że rynek obligacji korporacyjnych jest najlepszą pośrednią strefą pomiędzy mniej ryzykownymi aktywami państwowymi, które zwykle pozwalają na relatywnie większy zarobek, kiedy pojawia się zagrożenie recesją, a bardziej ryzykownymi aktywami jakimi są akcje.