Tendencja ta utrzymała się również w tym roku mimo powrotu kraju na ścieżkę wzrostu gospodarczego.
W 2016 r. Włochów sklasyfikowanych w unijnych ramach statystycznych jako rodziny z bardzo niskim dochodem lub bez stałego zatrudnienia było 18 mln, według danych Eurostatu. Zarówno wzrost w ciągu minionych 9 lat jak i ogólna liczba są najwyższe wśród krajów członkowskich Unii Europejskiej.
W tym samym okresie liczba osób narażonych na ubóstwo spadła o 3,3 mln w Polsce, ponad 1 mln w Rumunii, 530 tys. w Bułgarii. Osób takich ubyło także w wielu krajach strefy euro, w tym w Niemczech.
W minionym roku 30 proc. mieszkańców Włoch było zagrożonych ubóstwem lub socjalnym wykluczeniem. Rok wcześniej było ich 28,7 proc. – podał włoski urząd statystyczny. W 2008 r. odsetek ten wyniósł 25,5 proc., zanim, trzecia pod względem wielkości gospodarka strefy euro dwukrotnie wpadła w recesję, z której wyszła dopiero w połowie 2014 r.
Włochów żyjących poniżej poziomu absolutnego ubóstwa, których nie stać na zakup podstawowego koszyka towarów usług było w minionym roku 4,7 mln, w porównaniu z 1,7 mln w 2006 r. Liczba najbiedniejszych prawie potroiła się w minionej dekadzie.