Wskaźnik PMI dla chińskiego przemysłu, liczony przez państwową organizację CFLP, spadł z 51,3 pkt w styczniu do 50,2 pkt w lutym. Średnia prognoz analityków mówiła o jego spadku do 51,2 pkt. Wciąż mówią on o ekspansji w przemyśle (tak jak każdy odczyt powyżej 50 pkt), ale o prowadzonej w wolniejszym tempie. Na wskaźnik ten mogło negatywnie wpłynąć to, że w lutym przez kilka dni świętowano Chiński Nowy Rok, co zwykle prowadzi do zmniejszenia aktywności gospodarczej.
- Nawet jeśli uwzględnimy święta, to dane PMI wciąż mówią o spowolnieniu na początku 2018 r. - twierdzi Julian Evans-Pritchard, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.
Tymczasem japońska produkcja przemysłowa spadła w styczniu aż o 6,6 proc. m./m. W dużej mierze był to wynik spadku produkcji samochodów (spadek ten wyniósł aż 14,4 proc.), których mniej sprzedano do USA. Z sondażu przeprowadzonego przez Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu, wynika, że japońscy przedsiębiorcy spodziewają się wzrostu produkcji o 9 proc. w lutym, ale spadku o 2,7 proc. w marcu.