Na innych rynkach ich nadzorcy mierzyli się z poważnymi zarzutami. Nawet szefowie banków centralnych miewają problemy

Jeśli zagraniczni regulatorzy rynku finansowego są się w ogniu krytyki, to zazwyczaj dzieje się tak z powodu ich zaniedbań.

Publikacja: 14.11.2018 05:00

Ilmars Rimsevics, prezes Banku Łotwy

Ilmars Rimsevics, prezes Banku Łotwy

Foto: Bloomberg

Tak było m.in. po wybuchu kryzysu finansowego na Zachodzie czy po odkryciu piramidy finansowej Bernarda Madoffa. Mocno krytykowane bywa również to, w jaki sposób pomagają bankom. Zdarza się jednak, że regulatorzy bywają też oskarżani o korupcję.

Przykładem jest Ilmars Rimsevics, prezes Banku Łotwy. W lutym 2018 r. został zatrzymany przez łotewską policję antykorupcyjną. Wyszedł z aresztu po jednym dniu za kaucją, ale ciążą na nim bardzo poważne zarzuty. Miał zażądać 100 tys. euro łapówki w zamian za przychylność dla małego pożyczkodawcy Trasta Komercbanku. Domagał się od niego również zasponsorowania wyprawy turystyczno-rybackiej na rosyjski Daleki Wschód. Wcześniej łotewski bank Norvik oskarżył Rimsevica o próbę wymuszenia łapówki. Gdy łapówka nie została wpłacona, szef banku centralnego miał zainicjować działania nadzorcze uderzające w ten bank.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Gospodarka światowa
Ropa znów stanieje. OPEC+ zwiększy wydobycie w czerwcu
Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.