„Ceny ropy powinny być niższe, jeśli bierzemy pod uwagę podaż" – napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump. Ten tweet przyczynił się do pogłębienia naftowej przeceny. Za baryłkę ropy gatunku WTI płacono we wtorek po południu już tylko 58 USD, a za baryłkę surowca gatunku Brent jedynie 69 USD. Przez ostatni miesiąc ropa Brent straciła blisko 15 proc., a we wtorek była już tylko o nieco ponad 3 proc. droższa niż na koniec 2017 r. Cena ropy WTI zniżkowała natomiast w ciągu miesiąca o 18 proc. i jest najtańsza od grudnia zeszłego roku.
Rekordy wydobycia
Tweet Trumpa był odpowiedzią na słowa Khalida al-Faliha, saudyjskiego ministra ropy, o tym, że producenci surowca z państw OPEC powinni zmniejszyć wydobycie o 1 mln baryłek dziennie, by ustabilizować rynek. Arabia Saudyjska zapowiedziała, że już od grudnia będzie ograniczała produkcję. W październiku wydobycie ropy sięgnęło tam 10,7 mln baryłek dziennie. Arabię Saudyjską wyprzedzało jednak dwóch producentów spoza OPEC – USA i Rosja. Produkcja w Rosji wyniosła 11,4 mln baryłek dziennie, co było rekordowym wydobyciem (licząc od rozpadu ZSRR w 1991 r.). W USA ustanowiony został zaś historyczny rekord – 11,6 mln baryłek dziennie.
– Rynek jest teraz coraz bardziej zaniepokojony perspektywą zbyt wielkiej podaży. Fundusze hedgingowe oraz inni inwestorzy spekulacyjni szybko przerzucili się z długich na krótkie pozycje – wskazuje Norbert Ruecker, analityk z banku Julius Baer.
Opublikowane we wtorek prognozy OPEC dotyczące popytu na ropę nie są optymistyczne dla producentów. Mówią, że w 2019 r. globalne zapotrzebowanie na ropę wydobywaną w krajach OPEC wyniesie 31,5 mln baryłek dziennie. To o 0,5 mln baryłek dziennie mniej, niż mówiły prognozy sprzed dwóch miesięcy. To również mniej niż całe wydobycie w OPEC w październiku (33,3 mln baryłek dziennie). Wzrost produkcji poza OPEC ma być większy od wzrostu globalnego popytu na ropę. Na rynku będzie więc narastała nadwyżka surowca. I to pomimo sankcji uderzających w handel irańską ropą i załamania produkcji surowca w Wenezueli.