Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany co miesiąc przez Komisję Europejską dla wszystkich państw UE na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw, w Polsce w listopadzie wzrósł do 109 pkt, ze 106,8 pkt w październiku. Wcześniej wskaźnik ten po raz pierwszy od 2015 r. zanotował trzy z rzędu zniżki.
Do odbicia ESI nad Wisłą doszło pomimo lekkiego pogorszenia nastrojów przedsiębiorców w większości innych krajów Europy.
W strefie euro ESI spadł ze 109,7 pkt w październiku do 109,5 pkt w listopadzie, a w całej Unii Europejskiej ze 110,4 do 109,6 pkt. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się w strefie euro odczytu na poziomie około 109 pkt.
Wszędzie jednak widać poprawę nastrojów w przemyśle, które pogarszały się systematycznie od początku roku. W Polsce menedżerowie z sektora przemysłowego oceniają bieżącą sytuację oraz perspektywy jej rozwoju najmniej pesymistycznie od lipca.
- Po skromnym spadku w listopadzie, ESI w strefie euro jest wciąż na poziomie zgodnym z solidnym tempem wzrostu gospodarki. To powinno skłonić Europejski Bank Centralny do zakończenia zakupów aktywów w przyszłym miesiącu, zgodnie z planem – oceniła Jennifer McKeown, ekonomistka z firmy analitycznej Capital Economics.