Część zachodnioeuropejskich indeksów giełdowych sięgnęła w czwartek najniższych poziomów od dwóch lat. Niemiecki DAX tracił po południu 3 proc. podobnie jak francuski CAC 40, brytyjski FTSE 100 zniżkował o 2,7 proc., polski WIG 20 spadał o 2,4 proc. Szczególnie mocno spadały papiery spółek technologicznych. Czwartkowa sesja w Azji również upłynęła pod znakiem spadków. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł o 2,4 proc., japoński Nikkei 225 zniżkował o 1,9 proc., a chiński Shanghai Composite stracił 1,7 proc. Wyprzedaż była w pewnym stopniu skutkiem powrotu obaw przed zaostrzeniem wojny handlowej. Obawy te wzrosły po aresztowaniu w Kanadzie Meng Wanzhou, dyrektor finansowej chińskiego koncernu Huawei i zarazem córki założyciela tej firmy.
Do aresztowania Meng doszło zaledwie kilka dni po tym, jak prezydent USA Donald Trump i chiński przywódca Xi Jinping porozumieli się w sprawie zawieszenia podwyżek ceł i wznowienia negocjacji handlowych. Dyrektor finansowa Huawei czeka w areszcie na ekstradycję do USA. Trafiła tam za łamanie amerykańskich sankcji, gdyż kilka lat wcześniej zasiadała we władzach spółki sprzedającej zakazany sprzęt do Iranu. Amerykańscy śledczy prowadzą od 2016 r. dochodzenie w sprawie dostarczania przez Huawei wyprodukowanych w USA produktów do Iranu oraz innych krajów objętych sankcjami. Amerykańskie władze w ostatnich miesiącach naciskały na sojuszników, by nie dopuszczali Huawei do projektów budowy sieci telekomunikacyjnych 5G. Robiły to z obawy o związki Huawei z chińskim wywiadem i partią komunistyczną. Huawei zostało ostatnio wykluczone z przetargów na budowę sieci telekomunikacyjnej w standardzie 5G w Australii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii.
„Aresztowanie dyrektor finansowej Huawei w związku z łamaniem amerykańskich sankcji doprowadzi do korozji rozmów handlowych pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem. Pekin prawdopodobnie gniewnie zareaguje na aresztowanie chińskiej obywatelki w kraju trzecim za łamanie amerykańskiego prawa" – piszą analitycy Eurasia Group.
– Mamy do czynienia z rzezią na rynkach. Awersja do ryzyka powróciła z hukiem. Cały rozejm handlowy pomiędzy USA a Chinami, który przyniósł nieco optymizmu na rynkach, jest teraz zagrożony – wskazuje Naeem Aslam, analityk z firmy Think Markets UK.