Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Carlos Ghosn, były prezes sojuszu Nissan–Mitsubishi–Renault, może siedzieć w japońskim areszcie aż do procesu.
Jeśli jesteś biznesmenem, który wpadł w ręce japońskich specjalnych prokuratorów, to masz znikome szanse, że szybko wyjdziesz na wolność. Po wniesieniu oskarżenia 99 proc. spraw sądowych dotyczących przestępstw korporacyjnych kończy się w Japonii wyrokami skazującymi. Podejrzany spotyka się też z o wiele surowszym podejściem niż w Europie czy Ameryce.
Doskonale pokazuje to sprawa Carlosa Ghosna, brazylijsko-francuskiego prezesa sojuszu motoryzacyjnego Renault–Nissan–Mitsubishi. Ghosn został aresztowany 19 listopada 2018 r. na tokijskim lotnisku Haneda i spędził trzy tygodnie w areszcie, zanim postawiono mu zarzuty. Oficjalnie oskarżono go o to, że ukrył część swojego wynagrodzenia. Gdy 21 grudnia miał wyjść za kaucją, postawiono mu zarzuty mówiące, że w 2008 r. przerzucił na koncern Nissan 16,6 mln USD strat, które osobiście poniósł na kontrakcie swapowym. Ghosn miał wyjść z aresztu za kaucją 11 stycznia, ale tego dnia postawiono mu kolejne zarzuty dotyczące ukrywania dochodów. Wygląda na to, że posiedzi przynajmniej do marca, jeśli nie do procesu. W wyniku tej afery stracił stanowiska w Nissanie i Mitsubishi oraz zrezygnował z bycia prezesem Renault. Dodatkowo Nissan przejął jego domy w Rio de Janeiro oraz Bejrucie i wymienił w nich zamki. Carole Ghosn, jego żona, napisała list otwarty do organizacji Human Rights Watch, w którym stwierdziła, że 64-letni Carlos Ghosn stracił w areszcie 7 kg wagi, dostał wysokiej gorączki, a władze penitencjarne uniemożliwiają mu kontakt z rodziną. Mowa cały czas o człowieku, który do niedawna był biznesowym celebrytą na skalę globalną.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent Trump zapowiedział, że 1 sierpnia mogą zostać wprowadzone wyższe cła sektorowe na farmaceutyki oraz na półprzewodniki.
Dane od JPMorgan i Citigroup przewyższyły oczekiwania analityków.
Inflacja konsumencka w USA okazała się w czerwcu nieco wyższa od prognoz, ale inflacja bazowa była już piąty miesiąc z rzędu niższa od oczekiwanej.
W czasie wojny handlowej wypowiedzianej światu przez Donalda Trumpa inwestorzy poszukują bezpiecznych przystani dla swoich pieniędzy. Kuszącą alternatywą okazało się srebro. Popyt na kruszec jest tak duży, że jego cena jest najwyższa od 14 lat.
Jak wynika z najnowszego badania globalnych zarządzających funduszami przeprowadzonego przez Bank of America, nastroje inwestorów gwałtownie wzrosły w lipcu, osiągając najwyższy poziom od lutego.
Gospodarka Chin powiększyła się w drugim kwartale nieco bardziej niż oczekiwano. Wojna handlowa z USA nie przyniosła jej katastrofy.