Łączna wartość sprzedaży detalicznej wzrosła o 0,2 proc. po spadku o 1,6 proc. w grudniu, który okazał się największy od 2009 r. – poinformował Departament Handlu. Mediana prognoz wskazywała, że styczniowy odczyt nie zmieni się.
Sprzedaż w tak zwanej kontrolnej grupie, co niektórzy analitycy uważają za lepszy wskaźnik popytu, wzrosła o 1,1 proc. po spadku o 2,3 proc. w poprzednim miesiącu. Przy obliczaniu tego wskaźnika nie bierze się pod uwagę sprzedaży usług spożywczych, samochodów, materiałów budowlanych i paliw na stacjach benzynowych.
Wzrost sprzedaży odnotowano w ośmiu z 13 asortymentów. Sprzedaż materiałów budowlanych wzrosła najbardziej od końca 2017 r., przychody sklepów spożywczych wzrosły najbardziej od początku 2016 r., a sportowych i z artykułami hobbystycznymi najbardziej od 2013 r.
Za utrzymaniem się wysokich wydatków konsumpcyjnych przemawia wzrost płac i wciąż doskonała koniunktura na rynku pracy, a także nastroje konsumentów. Mierzący ich zaufanie indeks Conference Board jest najwyżej od 18 lat.