Z wyliczeń Instytutu Kilońskiego wynika, że państwa rozwijające się są winne bezpośrednio Chinom 380 mld USD. Tymczasem ich zadłużenie wobec wierzycieli z Klubu Paryskiego, czyli 22 państw rozwiniętych (m.in. USA, Japonii i Niemiec) wynoszą 246 mld USD. Do końca 2017 r. 80 proc. gospodarek rozwijających się i wschodzących otrzymało różnego rodzaju pożyczki z Chin.
Spora część pożyczek udzielanych przez Chiny krajom rozwijającym się jest mocno nieprzejrzysta. Zdarza się np., że są zakamuflowane jako kredyty udzielane przez banki z ChRL chińskim firmom realizującym rządowe kontrakty w krajach Trzeciego Świata. „Około 50 proc. pożyczek udzielanych przez Chiny państwom rozwijającym się i gospodarkom wschodzącym nie jest uwzględniana w oficjalnych statystykach. Nie są odnotowywane przez międzynarodowe instytucje nadzorcze, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Klub Paryski, przez agencje ratingowe ani przez prywatne spółki udostępniające dane" – piszą analitycy Instytutu Kilońskiego. Wpływ na kiepską jakość oficjalnych statystyk dotyczących pożyczek zaciąganych w Chinach ma to, że chińskie instytucje finansowe udzielają kredytów również państwom mającym poważne problemy gospodarcze i polityczne, takim jak Wenezuela, Zimbabwe czy Iran. Pożyczki dla takich krajów są bardziej ryzykowne, ale motywowane politycznie.
Chińskiej ekspansji kredytowej za granicą towarzyszyła w ostatniej dekadzie również ekspansja krajowa. Strumień pożyczek może jednak osłabnąć. Agencja ratingowa Fitch wskazuje, że chińskie banki nie posiadają obecnie wystarczających kapitałów, by za pomocą akcji kredytowej wystarczająco skutecznie przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu. – Zyski banków z ostatnich lat wystarczały, by zaledwie podtrzymać wymagane wskaźniki kapitałowe. To, co obecnie znajduje się w systemie bankowym nie wystarcza, by wspierać akcję kredytową na dużą skalę, mającą wesprzeć wzrost gospodarczy. Zwłaszcza że regulatorzy wymagali od banków podwyższania wskaźników kapitałowych. A to będzie miało wpływ na spowolnienie gospodarcze w Chinach – uważa Grace Wu, dyrektor działu ds. chińskich banków w agencji Fitch. Spodziewa się ona, że w tym roku wzrost gospodarczy w Chinach wyniesie 6,2 proc., by w 2021 r. zwolnić do 5,8 proc. HK