Financial times: Paradoksy wojny celnej Trumpa

Po rozpoczęciu przez Donalda Trumpa na początku minionego roku wojny handlowej z Chinami firma Britax, jeden z najbardziej znanych w Ameryce producentów fotelików samochodowych dla dzieci, zwiększyła produkcję w USA w przekonaniu, że polityka Białego Domu ma na celu wspieranie rodzimego przemysłu przetwórczego.

Aktualizacja: 21.09.2019 10:34 Publikacja: 21.09.2019 09:10

Financial times: Paradoksy wojny celnej Trumpa

Foto: Bloomberg

Ale okazuje się, że takie założenie nie było trafne, i teraz szef Britaksa Robert McCutcheon rozważa zamknięcie fabryki w Karolinie Południowej, gdzie zatrudnia 300 osób, i przeniesienie produkcji do Chin.

Firma znalazła się bowiem w kuriozalnej sytuacji. Najpierw podrożały tkaniny używane do pokrywania fotelików, bo we wrześniu minionego roku USA nałożyły 10-proc. cło na ich import z Chin. Po załamaniu się w maju negocjacji między obu stronami stawkę tę podniesiono do 25 proc. A od początku września koszty Britaksu wzrosły jeszcze raz, bo 15-proc. cłem objęto importowane przez firmę części metalowe używane do wzmocnienia szelek i klamry do ich zapinania. W dodatku Britax przegrywa z lokalnymi rywalami, którzy importują z Chin całe foteliki, a te są akurat zwolnione z cła. JB

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Niemiecka gospodarka w nie najlepszej sytuacji
Gospodarka światowa
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Gospodarka światowa
Rosja: Sankcje biją w handel
Gospodarka światowa
Żywność znów drożeje
Gospodarka światowa
Gigant BlackRock uderzył na alarm. Fundusz został zaatakowany
Gospodarka światowa
Co się kryje za wielkim procesem wietnamskiej potentatki?