Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie segmenty budowlane odnotowały wzrosty, a które spadki według GUS?
- Jakie prognozy dotyczą ożywienia w sektorze budowlanym na przyszłość?
- Dlaczego ekonomiści rewidują prognozy dla dynamiki inwestycji?
- Jakie były wyniki produkcji przemysłowej i co z nich wynika?
Odczyt okazał się sporo wyższy od średniej prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (spadek o 2,5 proc. r/r). Ba, tylko jeden zespół analityczny spodziewał się, że GUS pokaże wynik na plusie.
Z danych GUS wynika, że stosunkowo najlepiej sytuacja w sektorze budowlanym wygląda w przypadku robót specjalistycznych – tu produkcja wzrosła o 10,7 proc. r/r. W całym okresie styczeń–wrzesień odnotowano tu zaś wzrost o ponad 8 proc. względem analogicznego okresu rok temu.
Gorzej wiedzie się we wznoszeniu budynków oraz w budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej. W pierwszym wypadku wrześniowe dane wskazały na tąpnięcie o 3,8 proc. r/r (i o ponad 7 proc. przez pierwszych dziewięć miesięcy, względem 2024 r.), w drugim na spadek rok do roku o 3 proc. r/r we wrześniu i o blisko 2 proc. w całym okresie styczeń–wrzesień.
„Wybujały roboty specjalistyczne. Wbrew pozorom to całkiem niezły sygnał – taki charakter będzie miało gros wydatków współfinansowanych z UE” – skomentowali wtorkowe dane ekonomiści mBanku.