Inflacja we wrześniu nieco zaskoczyła pozytywnie: ankietowani przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet” ekonomiści jeszcze przed szybkim szacunkiem z 30 września przewidywali średnio, że inflacja urosła do 3,1 proc. (z 2,9 proc. w sierpniu). Tylko jeden spośród blisko 20 zespołów analitycznych spodziewał się odczytu z dwójką, a nie trójką, z przodu.
Słowem: inflacja w Polsce już trzeci miesiąc z rzędu pozostała w przedziale odchyleń wokół celu inflacyjnego NBP (1,5-3,5 proc.), acz powyżej punktowego celu (2,5 proc.). Niższa ostatnio była ponad rok temu (w czerwcu 2024 r.). Poza okresem „chwilowo” w przedziale celu pomiędzy lutym a czerwcem 2024 r. (2-2,8 proc.), wcześniej inflacja była tam widziana na początku 2021 r. Tym razem jednak prawdopodobnie rozgościła się w przedziale celu na dobre.
GUS potwierdził także, że miesiąc do miesiąca, czyli względem sierpnia, we wrześniu przeciętny poziom cen dla konsumentów w Polsce nie zmienił się.
Czytaj więcej
Przed polską gospodarką kolejne kwartały wzrostu gospodarczego w tempie ponad 3 proc. r./r., infl...
Inflacja we wrześniu w Polsce: co podrożało, co potaniało?
GUS w nowej publikacji podał jednak też więcej szczegółów. Po pierwsze, we wrześniu wyraźnie spowolniła roczna dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych – do 4,2 proc. r/r. Wcześniej przez rok inflacja w tej kategorii utrzymywała się w okolicach 5-6,5 proc. r/r. Miesiąc do miesiąca żywność potaniała o 0,5 proc., w czym duża zasługa m.in. taniejących warzyw i owoców (spadki o około 2-4 proc. względem sierpnia).