Rusza pomoc dla poszkodowanych w powodzi

Na razie rząd uruchomił rezerwę budżetową na usuwanie skutków klęski żywiołowej w wysokości miliarda złotych. Ale to może nie wystarczyć, straty spowodowane wielką wodą mogą być większe.

Publikacja: 16.09.2024 21:00

Powódź wyrządziła gigantyczne szkody w infrastrukturze – tak wygląda jedna z szos w Kotlinie Kłodzki

Powódź wyrządziła gigantyczne szkody w infrastrukturze – tak wygląda jedna z szos w Kotlinie Kłodzkiej.

Foto: Fot. PAWEł RELIKOWSKI/POLSKA PRESS/east news

W całej Polsce ruszyły zbiórki na pomoc dla powodzian, by dostarczyć w pierwszej kolejności dobra pierwszej potrzeby, takie jak woda, żywność, odzież itp.

Szybką pomoc uruchomiły też instytucje rządowe i samorządowe. Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek, że poszkodowani będą mogli liczyć na łącznie 10 tys. zł natychmiastowego bezzwrotnego wsparcia na bieżące wydatki. Wnioski o tego typu pomoc mają być rozpatrywane bez zbędnych formalności.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że od ręki uruchomionych zostało 21 mln zł na najpilniejsze potrzeby związane z walką z żywiołem. To pieniądze na agregaty prądotwórcze, osuszacze czy worki z piaskiem dla centrum zarządzania kryzysowego.

Jednocześnie rząd zaczął uruchamiać większe środki, z przeznaczeniem już głównie na usuwanie skutków powodzi.

Dla osób indywidualnych dostępne będzie wsparcie, również bezzwrotne, jak podkreślał premier Tusk, na remonty i odbudowy mieszkań i domów uszkodzonych przez wodę. To kwoty sięgające do 100 tys. zł w przypadku mieszkań oraz do 200 tys. w przypadku domów.

Jeszcze w poniedziałek Ministerstwo Finansów uruchomiło rezerwę z budżetu państwa na poziomie 1 mld zł. – To na początek. Gwarantuję, że pieniędzy na pomoc nie zabraknie – przekonywał premier Donald Tusk.

Czytaj więcej

Rusza pomoc finansowa dla poszkodowanych

W rejonach dotkniętych kataklizmem firmy ubezpieczeniowe wzmacniają placówki, skracają procedury, radzą też, co robić, żeby ułatwić i przyspieszyć wypłatę odszkodowania. PZU poinformowało już o ponad 3 tys. zgłoszonych szkód.

– Zakładając, że nie będzie drugiej fali powodzi, spodziewałbym się, że koszty szkód powodziowych poniesione przez PZU w 2024 r. będą wyraźnie niższe niż koszty ryzyk katastroficznych z 2010 r. W 2010 r. śnieżyce w I kwartale 2010 oraz dwie fale powodziowe w maju i czerwcu przełożyły się na 369,4 mln zł szkód katastroficznych w PZU – wylicza Kamil Stolarski, analityk Santander Biura Maklerskiego. Kurs ubezpieczyciela spadł w poniedziałek o ponad 7 proc., głównie, ale nie tylko, w związku z odcięciem dywidendy.

Ponad 60 tys. odbiorców Tauron Dystrybucja pozostawało w poniedziałek w godzinach porannych bez zasilania w wyniku podtopień i powodzi. Zalane zostały elektrownie wodne Ławica, Opolnica, Wrzeszczyn, Nysa, Włodzice, Olszna. Obiekty te nie działają. Zalane zostały także elementy sieci dystrybucyjnej, infrastruktura oświetleniowa i w niewielkim zakresie infrastruktura ciepłownicza.

Jak poinformowało nas biuro prasowe PGE, elektrownie wodne PGE Tresna i Porąbka Żar pracują bez zmian i nie są zagrożone. Elektrownia Opole podjęła decyzję o uruchomieniu planu obrony elektrowni przed skutkami powodzi.

W przypadku Elektrownia Rybnik w niedzielę rozpoczęto zrzut wody za zaporę czołową. KWB Turów zabezpieczyła sprzęt i maszyny aby nie było problemów z dostawą ciągłą węgla do elektrowni Turów.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego