Będzie można to robić po spełnieniu określonych kryteriów wielkości nakładów inwestycyjnych oraz liczby miejsc pracy. Dla inwestycji w takich priorytetowych sektorach jak motoryzacyjny, elektroniczny, lotniczy oraz biotechnologiczny wprowadzono kryterium nakładów inwestycyjnych. Nie mogą być niższe niż 350 mln zł. W sektorze nowoczesnych usług  zastosowano kryterium nowych miejsc pracy. Ma być ich nie mniej niż 500. A pomoc w sektorze badań i rozwoju można łączyć bez limitów.

– Mamy zdrowy kompromis między ministrem gospodarki dążącym do przyciągnięcia jak największej liczby nowych inwestorów a ministrem finansów dbającym o dyscyplinę finansów – uważa Sławomir Majman, szef Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Do tej pory otrzymanie rządowego grantu z jednoczesnym korzystaniem z ulgi podatkowej w strefie ekonomicznej lub dotacją unijną było co do zasady niedozwolone. W wyjątkowych przypadkach pomoc można było łączyć, ale po pozytywnej decyzji rządu. – Znacznie upraszczamy procedury. Jednocześnie zasady przyznawania wsparcia stają się przejrzyste – deklaruje Ministerstwo Gospodarki.

W pozostałych branżach produkcyjnych inwestorzy także będą mogli korzystać z kilku rodzajów wsparcia jednocześnie, ale kryteria są dużo ostrzejsze. Wysokość nakładów musi bowiem wynieść co najmniej 1 mld złotych, a  liczba nowych miejsc pracy nie może być niższa niż 500. Łączenie pomocy jest dla inwestorów kluczowe, bo ulgi podatkowe w strefach często okazują się iluzoryczne z powodu braku zysków, a fundusze unijne stopniały.