Finanse: Deficyt poniżej 3 proc. PKB

W tym roku deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,6 proc. PKB, a w 2017 r. ma wzrosnąć do 2,9 proc. PKB – wynika z przyjętego we wtorek przez rząd Wieloletniego Planu Finansowego Państwa 2016–2019 wraz z Aktualizacją Programu Konwergencji.

Publikacja: 27.04.2016 06:00

W kolejnych latach deficyt ma być znacznie zredukowany – do 2 proc. PKB w 2018 r. oraz 1,3 proc. w 2019 r.

WPFP prezentuje główne cele polityki gospodarczej rządu i działania służące ich realizacji, a APK zostanie jeszcze w kwietniu przedstawiony Komisji Europejskiej, by mogła ocenić nasze postępy w ograniczeniu nierównowagi w finansach publicznych.

Z planu wynika, że Polska całkiem nieźle ma sobie radzić z ograniczaniem tej nierównowagi. Przy założeniu jednak, że uszczelnienie systemu podatkowego przyniesie do 2019 r. 22–33 mld zł, a dwie kosztowne reformy zapowiadane przez rząd nie będą realizowane. Chodzi o obniżenie wieku emerytalnego oraz podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Jak wylicza resort finansów, obniżenie wieku to w latach 2017–2019 to koszt rzędu 8,6–11,9 mld zł. Z kolei jednorazowe podniesienie kwoty wolnej do 8 tys. zł kosztowałoby państwo 21 mld zł rocznie, natomiast stopniowe (o 1 tys. zł rocznie) – w 2017 r. 4 mld zł, a w kolejnych latach po 4 mld zł więcej.

Z kolei WPFP uwzględnia efekty obniżenia stawek VAT, co przyniosłoby ubytki w dochodach rzędu 7–8 mld zł. Jednocześnie minister finansów Paweł Szałamacha powiedział na antenie radiowej Trójki, że nie będzie rekomendował rządowi obniżenia stawek VAT. Utrzymanie ich na dotychczasowym poziomie dawałoby bowiem przestrzeń fiskalną do realizacji innych projektów (np. w sprawie wieku emerytalnego).

– Przyjęty przez rząd WPFP jest niezwykłym planem. Zwykle rząd pokazuje nam w takich planach, co zamierza zrobić i ile to będzie kosztować – komentuje Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. – Tym razem jednak mamy pokazane różne warianty kosztownych rozwiązań, ale nie wiemy, czy rząd zamierza je wprowadzać w życie ani kiedy. Jeśli to zrobi, to cały plan traci swoją wartość, a przez to i wiarygodność. Patrząc też z tego punktu widzenia, trudno powiedzieć, jak zostanie oceniony przez Brukselę – zauważa Jankowiak.

W planie założono, że PKB wzrośnie w tym roku o 3,8 proc., o 3,9 proc. w 2017 r., o 4 proc. w 2018 r. i o 4,1 proc. w 2019 r. Choć są to dosyć optymistyczne prognozy, część ekonomistów uważa je za realne zwłaszcza dla 2017 i 2018 r. Wówczas gospodarce pomagać będzie zwiększony popyt konsumpcyjny (w efekcie programu 500+) oraz wzrost inwestycji (dzięki funduszom UE).

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego