W krótkim terminie trend nadal spadkowy, w dłuższym - jeszcze wzrostowy

Podstawową cechą, jaka wyróżniała wczorajszą sesję na tle poprzednich dni, jest to, że zakończyła się wzrostem głównych indeksów.

Publikacja: 10.06.2010 08:10

W krótkim terminie trend nadal spadkowy, w dłuższym - jeszcze wzrostowy

Foto: PARKIET

WIG20 zyskał 0,68 proc., podczas gdy w trakcie poprzednich trzech sesji stracił 3,28 proc. Nieco wolniej poszły w górę indeksy średnich i małych spółek: mWIG40 wzrósł o 0,47 proc., sWIG80 zyskał symboliczne 0,07 proc. Co ciekawe, idealnie równa była proporcja firm drożejących do tych tracących na wartości (w obu przypadkach było to 42 proc. rynku).

Z punktu widzenia analizy technicznej wczorajsza zwyżka ma znaczenie o tyle, że udało się zahamować opadanie WIG20 pod własnym ciężarem w kierunku majowego dołka (2270 pkt), a tym samym niwelowanie silnego odbicia z ostatniego tygodnia maja. Na tym jednak znaczenie poprawy nastrojów się właściwie kończy. Sytuacja nie zmieniła się bowiem ani w krótkim horyzoncie inwestycyjnym, ani tym bardziej w długim.

Jeśli chodzi o ocenę sytuacji w perspektywie kilkunastu tygodni, to obraz jest ciągle klarowny. Nie wydarzyło się nic, co kazałoby obwieścić koniec trendu spadkowego rozpoczętego w połowie maja. Zgodnie z logiką owej tendencji należy ciągle traktować jako scenariusz bazowy powrót WIG20 do majowego dołka, a później pogłębienie go. Logika ta podpowiada również, że rynek jest bardzo wyczulony na wszelkie negatywne informacje, więc o impuls do dalszej wyprzedaży może być łatwo.

Jako scenariusz czysto hipotetyczny należy natomiast traktować dalszą poprawę nastrojów prowadzącą do przebicia kluczowego obecnie poziomu oporu (lokalny szczyt z 31 maja - 2433,8 pkt na zamknięciu), lub trwałe odbicie od majowego dołka (2270 pkt), a następnie powstanie optymistycznej formacji podwójnego dna.

Na szczęście analiza techniczna nie wymaga wcale od uczestników rynku podejmowania prób zgadywania, który scenariusz wygra, czy też uprzedzania faktów. Wystarczy biernie obserwować sytuację i odpowiednio reagować. Dopóki WIG20 znajduje się poniżej wspomnianego szczytu z 31 maja (2433,8 pkt), w krótkim terminie trzymanie akcji jest wciąż ryzykowne. Jeśli szczyt zostanie pokonany, trend spadkowy trwający od połowy kwietnia załamie się, co część inwestorów może potraktować jako sygnał kupna.

Klarowna jest też sytuacja techniczna w dłuższym terminie. Tutaj dla odmiany nie ma powodów, by sądzić, że skończył się trend wzrostowy, nawet mimo że ostatnie pół roku przyniosło wyraźną utratę jego impetu. W tym przypadku decydującym poziomem jest lutowy dołek (2173 pkt).Widać zatem, że mamy do czynienia z rozbieżnością trendów w krótkim i długim terminie. Prędzej czy później musi dojść do zderzenia tych przeciwstawnych zjawisk. Wyjścia są dwa. Albo krótkoterminowy trend spadkowy zmieni się we wzrostowy, czyli zgodny z kierunkiem tendencji w długim terminie, albo fala spadkowa doprowadzi do pogłębienia lutowego dołka.

[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje