Brytyjski FTSE 100 zanotował lekki wzrost o 0,2%, a włoski IT40 oraz szwajcarski SMI pozostały blisko wczorajszej ceny zamknięcia. Notowania szerokiego indeksu europejskiego pozostały na podobnych poziomach co wczorajsze zamknięcie. Na Starym Kontynencie widać wobec tego przewagę po stronie niemieckiego rynku, jednak widać, że na razie inwestorzy pozostają relatywnie spokojni. Powolne budowanie pozycji na europejskim rynku wskazuje na wciąż utrzymującą się rezerwę inwestorów przed kontynuowaniem wyraźnego rajdu na rynkach Starego Kontynentu.
Na tym tle pozytywnie wyróżnia się polski rynek, którego główne indeksy wzrastały dziś o ponad 2%. W szczególności mocno pozytywny sentyment odbił się na indeksie WIG20, który najczęściej najmocniej zależy od sentymentu do polskiego rynku, a jego spadki bardzo często odchylają się od fundamentalnych perspektyw naszego rodzimego rynku.
Na amerykańskim rynku także widać dominację optymistycznych nastrojów. Indeksy rosną o ok. 0,6%, przy czym rentowności obligacji spadają poniżej 4,27%. Ruch ten może być wzmocniony potencjalnym przyspieszonym ogłoszeniem nowego prezesa Fed przez Trumpa. Choć nie skróci to kadencji Powella może wpłynąć na wzrost oczekiwań szybszych obniżek stóp procentowych, co powinno wesprzeć notowania rynku akcyjnego wraz z dalszym spadkiem rentowności obligacji. Warto jednak pamiętać, że wtedy wzrosty amerykańskich indeksów dodatkowo obciążone byłyby kolejnym spekulacyjnym fundamentem ruchów cenowych, wymagających realizacji nowego scenariusza w celu podtrzymania wycen. Dodatkowo wciąż pozostaje kwestia tematu ceł, który w obliczu m.in. umów z Wielką Brytanią oraz ruchu TACO-trade (opartego na przekonaniu, że decyzje Trumpa zagrażające handlu międzynarodowemu są tylko negocjacyjną zagrywką, a finalnie prezydent USA i tak się z nich wycofa) został przez rynek całkowicie wymazany, choć dalej może wpływać na kształt wyników spółek.
Tymoteusz Turski
Analityk Rynku Akcji XTB