W marcu benchmark ten nie zdołał przebić się przez opór wyznaczony przez zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. zniżki z okresu 2018–2022 r. W kolejnych miesiącach złoty był w odwrocie głównie za sprawą euro. W ostatnich dniach jednak coś się ruszyło na wykresie EUR/PLN, co w połączeniu ze słabnącym dolarem generuje pozytywne sygnały dla PLN-Index. A tym samym dla indeksów akcji.

Na uwagę zasługuje niedawny sygnał, który popłynął z wykresu WIG20USD. Indeks wybił się górą z dwumiesięcznej konsolidacji. Zaatakowane zostały szczyty z 2018 r. Aktywowana została flaga. Wprawdzie ta formacja ostatnio nie należy do zbyt wiarygodnych struktur, to jednak działa na psychologię inwestorów. Jednocześnie wzmacniany jest sygnał w oparciu o kanał spadkowy. W grudniu 2023 r. WIG20USD wybił się górą z kilkunastoletniej formacji. Warunki dla hossy pokoleniowej dalej się materializują. Czerwiec jest szóstym miesiącem z rzędu o dodatniej stopie zwrotu. Takich okresów w całej historii GPW było jedynie kilka. Czy lipiec także okaże się okresem zdominowanym przez byki? Momentum jest korzystne, problemem pozostaje kondycja niemieckiego indeksu oraz sytuacja na Wall Street. Wprawdzie w USA trwa walka na szczytach, ale niedomknięta luka hossy na wykresie S&P 500 stanowi podażowy magnes. A DAX z dużym trudem wykonuje szczytowe podejście. Na szczęście druga i trzecia linia GPW zachwycają. Silne maluchy i mocne średniaki to przepis na zdrową hossę nad Wisłą.