To z kolei w dużej mierze pochodna normalizacji na rynku długu, redukcji stóp przez ECB oraz zwyżek na frankfurckiej giełdzie – mimo czwartkowej i piątkowej przeceny w ostatnich tygodniach parkiet ten był najsilniejszym z rynków Starego Kontynentu. Wskaźniki obrazujące poziom zaskoczenia wartościami publikacji na tle prognoz, jak np. Citigroup Economic Surprise, są przy cyklicznych minimach, co sugeruje, że pozytywne niespodzianki będą coraz częstsze. Ich ostatnia miniseria nie uchroniła jednak niemieckich blue chips od korekty. Silnym znakiem ostrzegawczym jest brak odbicia po mocnym czwartkowym spadku, mimo że jego zanegowaniu sprzyjały przecież informacje z gospodarki. Kolejne to głębokie dywergencje z popularnymi oscylatorami oraz niskie obroty przy wychodzeniu na historyczne szczyty. Przyszły tydzień ze względu na brak istotnych wydarzeń mogą zdominować przepływy typowe dla końca miesiąca, a te tym razem będą sprzyjać kontynuacji odreagowania silnych wzrostów. Impuls do pogłębienia przeceny to zakończenie sesji poniżej 8300 pkt. Osunięcie się indeksu w najbliższym tygodniu o kolejne 2–3 proc. sprawi, że DAX na koniec maja znajdzie się pod poprzednimi szczytami, a świeca miesięczna przybierze kształt spadającej gwiazdy – sygnału odwracania się trendu.