Na Wall Street od początku sesji panował optymizm. Wzrosty wsparły najnowsze lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki. Wskaźnik aktywności przemysłu w stanie Nowy Jork, indeks Empire State, wzrósł bowiem w czerwcu silniej od oczekiwań. Badanie przeprowadzane wśród zakładów produkcyjnych stanu Nowy Jork jest jednym z pierwszych wskaźników kondycji amerykańskiego przemysłu w danym miesiącu.
Z kolei indeks amerykańskiego rynku nieruchomości przygotowywany przez National Association of Home Builders (NAHB), który obrazuje nastrojów wśród firm budowlanych z USA, wzrósł do 52 pkt. z 44 pkt. w maju. To najlepszy odczyt od kwietnia 2006 roku.
Część inwestorów wstrzymywała się jednak z zakupami, czekając na kończące się w środę posiedzenie Rezerwy Federalnej (Fed), na którym bank centralny może zasygnalizować, czy wkrótce ograniczy program skupu aktywów. Ekonomiści i inwestorzy czekają na przemówienie Bena Bernanke. Od tego co powie w środę szefa amerykańskiego banku centralnego zależą nastroje na rynkach w nadchodzących tygodniach. Niektórzy prognozują, że Bernanke zapowie łagodne wycofywanie się z polityki pobudzania gospodarki poprzez zwiększanie ilości pieniądza na rynku.
W centrum uwagi znajduje się dwudniowy szczyt przywódców G8, który rozpoczął się szisiaj w Irlandii Północnej. W agendzie szczytu znajduje się walka z rajami podatkowymi oraz temat globalnej wymiany handlowej. Spotkanie przywódców USA, Kanady, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji, Japonii (G7) oraz Rosji może jednak zostać zdominowany przez temat Syrii, gdzie od długiego czasu toczy się wojna domowa. Szczyt G8 nie powinien mieć większego wpływu na nastroje na rynkach finansowych. Nie jest natomiast wykluczone, że indywidualne wypowiedzi przywódców G8 poświęcone zagadnieniom gospodarczym zostaną zauważone przez rynki.
Podczas pierwszego dnia politycy dyskutowali między innymi tym co dzieje się w Kraju Kwitnącej Wiśni. W oświadczeniu wystosowanym po obradach zaapelowano do przywódców Japonii, by ci opracowali średnio-okresowy plan fiskalny. Liderzy największych gospodarek świata zaznaczyli, że tempo konsolidacji finansów powinno być zróżnicowane dla poszczególnych państw i ich warunków gospodarczych.