MSCI początkowo zyskiwał 0,3 proc. a później miał tyle samo na minusie i po raz pierwszy od trzech dni mógł zakończyć notowania pod kreską. Akcje chińskich deweloperów poleciały w dół na skutek obaw inwestorów, że wzrost cen domów ograniczy skalę łagodzenia polityki pieniężnej.
Kapitalizacja China Overseas Land & Investment, największego dewelopera z Chin kontynentalnych notowanego na giełdzie w Hongkongu, spadła o blisko 2 proc. W Seulu cena walorów STX Pan Ocean Co., największego w Korei Południowej towarzystwa żeglugowego, zanurkowała aż o 15 proc. Spółka ta zwróciła się o ochronę sadową przed wierzycielami i właśnie ją uzyskała. Notowania Sony Corp. podskoczyły o 4,5 proc., kiedy na rynek trafiła informacja, że Third Point, fundusz hedgingowy kontrolowany przez miliardera Daniela Loeba zwiększył udział w akcjonariacie japońskiego producenta elektroniki użytkowej.
W MSCI na każde sześc akcji taniejących przypadało pięć drożejących. W czerwcu, do wczoraj, indeks ten tracił 1,8 proc. z powodu spekulacji, że banki centralne nie będą bardziej stymulować koniunktury gospodarczej. - Na skutek obaw, że Fed ograniczy pakiet stymulacyjny zmienność na rynkach będzie się utrzymywać - przewiduje Daphne Roth z ABN Amro Private Bank w Singapurze. Kłopoty, jej zdaniem, będą miały firmy szukające finansowania. Roth wskazuje na napięcia płynnościowe w Chinach, gdzie rząd nie jest skłonny do zwiększania kredytu, gdyż próbuje zmniejszyć bańkę spekulacyjną na rynku nieruchomości i nadmiar mocy w innych branżach.
Od wystąpienia Bena Bernanke 22 maja tego roku, wskazującego na możliwość ograniczenia skupu przez Fed obligacji skarbowych i hipotecznych, z globalnych rynków akcji wyparowało 2,7 biliona dolarów. Wczoraj wskaźnik cena/zysk (dla prognozowanych zysków) dla firm z indeksu MSCI Asia Pacific wynosił 12,7 wobec 14,8 dla Standard&Poor's500 i 13 dla Stoxx Europe 600.
Na giełdzie tokijskiej Nikkei 225 najpierw zyskiwał 0,8 proc., a później tracił 0,1 proc., zaś Topix, pokazujący zmiany cen na szerszym rynku, zyskiwał 0,2 proc. po wcześniejszych stratach rzędu 0,5 proc. W Hongkongu Hang Seng miał na minusie 0,6 proc. Pod kreską notowania zakończyły się w Australii, natomiast w Nowej Zelandii była zwyżka o 0,4 proc.w