Grupa w 2012 r. zwiększyła zyski o 22 proc., do 2,4 mld euro, a przychody o 16 proc., do 15,9 mld euro. Opublikowane niedawno wyniki za I kwartał są również bardzo dobre. W ostatnim komunikacie spółka podaje, że sprzedaż netto wzrosła o 5 proc., a przychody o 2 proc. rok do roku. Czynnikami, które miałyby pobudzić wycenę spółki do dalszego marszu na północ, mają być nowe sklepy i rozszerzenie sprzedaży internetowej. Firma otworzyła najwięcej nowych sklepów w Rosji, Japonii oraz w Chinach. W planach jest jeszcze powiększenie sieci w takich krajach jak: Panama, Kolumbia czy Filipiny oraz innowacyjny projekt w Tunezji. Należy zauważyć, że są to kraje, w których problemy gospodarcze, o ile występują, nie przekładają się na spadek konsumpcji. Jeśli chodzi o sprzedaż internetową, która daje wyższe marże, to warto zaznaczyć, że firma ciągle inwestuje w rozwój tego kanału. Platforma internetowa została właśnie zaimplementowana w Kanadzie, a w Rosji ruszy jesienią. Spółka, równolegle chcąc zwiększyć sprzedaż, inwestuje w rozwój flagowych butików w Nowym Jorku i Londynie, gdzie ich powierzchnia to nawet kilka tysięcy mkw.