W elektrowni nastąpił znaczny wzrost promieniowania, a w odległości 60 km od niej promieniowanie 500 raz przekracza normalne wartości. Dodatkowo dziś rano wschodnie wybrzeża Japonii nawiedził wstrząsy wtórne o sile 6 stopni w skali Richtera.
Pomimo tych wszystkich niepokojących sygnałów inwestorzy najwyraźniej uznali, że nie zrealizuje się czarny, nuklearny scenariusz dla Japonii i w środę kupowali przecenione akcje. Indeks Nikkei wzrósł aż o 5,68% do 9093,72 pkt., po tym jak we wtorek stracił on 10,55%, a w poniedziałek przecena sięgnęła 6,2%.
Takie odreagowanie szczególnie nie zaskakuje. Po trzęsieniu ziemi w Kobe, jakie miało miejsce 17 stycznia 1995 roku, Nikkei w tydzień stracił 8%, następnie w kolejnym tygodniu odrabiał straty, żeby później dalej spadać. Indeks ten wyznaczył długoterminowy dołek dopiero 3 lipca 1995 r., 25% poniżej poziomu sprzed trzęsienia ziemi.
--- Marcin R. Kiepas