Od spadków zaczęła się środowa sesja na GPW. Rękę przyłożyli do niej Amerykanie.
Od początku tygodnia główne indeksy osuwają się na południe po wcześniejszych wzrostach, a kontrakt terminowy na S&P500 zbliża się do 6400 pkt. Spółki technologiczne wczoraj na Wall Street wyraźnie odstawały, a Nasdaq stracił 1.4%. Rynek z niepokojem oczekuje przyszłotygodniowych wyników Nvidii.
Na krajowym rynku utrzymują się dobre nastroje, a indeks dużych spółek napędzają nie tylko banki.
Notowania wtorkowe na rynku warszawskim skończyły się mocnymi zwyżkami najważniejszych indeksów.
Europejskie rynki notują na dzisiejszej sesji w większości wzrosty. Najlepiej radzi sobie francuski CAC40, który rośnie o ponad 1,1%, a mocną sesję widać także na IT40 (+0,8%) oraz szwajcarskim SMI (+0,7%). Nieco słabiej, choć wciąż pozytywnie radzi sobie niemiecki DAX oraz brytyjski FTSE 100, które zyskują prawie 0,4%.