Trzy argumenty za powrotem zwyżek

Greckie niepokoje nie pozwalają rynkom na wytchnienie. Przez większość sesji krajowe indeksy pozostawały wczoraj pod presją spadków. WIG20 po częściowo udanej próbie odrobienia przedpołudniowych strat, ostatecznie zniżkował o 0,2 proc.

Aktualizacja: 25.02.2017 14:07 Publikacja: 29.06.2011 02:24

Trzy argumenty za powrotem zwyżek

Foto: GG Parkiet

Tym razem nieco lepiej wypadły mocno przecenione dzień wcześniej małe spółki – indeks sWIG80 zyskał 0,3 proc.

Wtorek nie obfitował w ważne publikacje makroekonomiczne, jednak o tych, które trafiły na rynek, trudno mówić, żeby cieszyły oko. Ceny nieruchomości w USA mierzone wskaźnikiem S&P Case-Shiller spadły 4 proc. rok do roku, co oznacza, że ten kluczowy sektor uparcie nie chce pomóc koniunkturze w USA. Kiepskie okazały się także nastroje konsumentów. Amerykański indeks Conference Board spadł z 61,7 pkt miesiąc temu do 58,5 obecnie.

Pomimo nie najlepszych nastrojów w ostatnich miesiącach, istnieje spore prawdopodobieństwo, że korekta dotyka już dna. Za takim scenariuszem przemawiają trzy argumenty.

Po pierwsze, druga połowa roku powinna przynieść poprawę w koniunkturze gospodarczej, która odbije się w pozytywnych niespodziankach w wynikach spółek. Problemy, które legły u źródeł obaw o spowolnienie, powoli wygasają. Ceny ropy, wspomagane przez Międzynarodową Agencję Energii i słabnącego dolara, znalazły się na najniższych poziomach od lutego, a zaburzenia w globalnym przemyśle w konsekwencji trzęsienia ziemi w Japonii zostały już zażegnane.

Po drugie, banki centralne przemawiają do inwestorów coraz bardziej gołębim tonem. Dotyczy to nie tylko Polski, gdzie RPP pragnie obecnie poczekać na skutki ostatnich działań, ale także USA czy nawet Chin, gdzie premier po raz pierwszy oświadczył, że inflacja znajduje się już pod kontrolą. To dobry znak, gdyż rosnące na świecie i w Polsce stopy procentowe nie będą tworzyć konkurencji dla rynku akcji.

Po trzecie wreszcie, nastroje są obecnie na tyle morowe, że niełatwo będzie je pogorszyć. Indeks niespodzianek ekonomicznych Citigroup dla kluczowych globalnych gospodarek znalazł się na najniższym poziomie od giełdowego dołka w marcu 2009 roku. Na wyjątkowy pesymizm wskazują także ankiety przeprowadzane przez AAII w USA, a spready kredytowe europejskich przedsiębiorstw znajdują się już na najwyższym poziomie od stycznia. Kulą u nogi, która ciążyła rynkom, była oczywiście Grecja, więc spore nadzieje można wiązać z faktem, że rozwiązanie problemu widać już na horyzoncie. Jeżeli Grecja podejmie się reform, już na początku lipca EcoFin udostępni kolejną transzę pomocy, natomiast w połowie lipca może zapaść decyzja o wieloletnim programie wsparcia. Wprawdzie samą Grecję będzie czekać jeszcze długa i wyboista droga, jednak rynki mogą zacząć łapać wiatr w żagle.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA