Europejskie rynki notują dziś mieszany początek tygodnia. CAC40 spada o 0,3%, DAX utrzymuje się blisko piątkowych poziomów zamknięcia, SMI traci 0,4%, a włoski IT40 spada o lekko poniżej 0,2%. Na tym tle najlepiej wyróżnia się brytyjski FTSE 100, który zyskuje dziś 0,2%.
Po rewelacyjnym finiszu zeszłego tygodnia, który przyniósł nowe rekordy hossy na warszawskiej giełdzie, krajowe indeksy złapały lekką zadyszkę.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie przyniósł lekki spadek głównego indeksu, WIG20, o 0,48%, do poziomu 2949 pkt. mWIG40 zniżkował 0,41%, podczas gdy sWIG80 podbił 0,36%. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,47 mld złotych.
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się kosmetycznym cofnięciem ze szczytów, ale w poniedziałkowy poranek notowania kontraktów terminowych ponownie obierają kierunek północny.
WIG20 w końcu uporał się z oporem 2900 punktów. Wszyscy pisali o tym od tygodni, a byki nie chciały lub nie mogły sforsować tej bariery. W końcu się udało.
Po rewelacyjnym finiszu zeszłego tygodnia, który przyniósł nowe rekordy hossy na warszawskiej giełdzie zapał inwestorów do zakupów akcji wyraźnie osłabł.