Po południu francuski CAC40 zyskuje 0,9 proc., a niemiecki DAX i brytyjski FTSE250 po 1 proc. W trakcie zakończonego w środę posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC) zapadła decyzja, że program skupu aktywów będzie kontynuowany w dotychczasowym kształcie, czyli w kwocie do 85 mld dolarów miesięcznie. Na rynku powszechne było zaś oczekiwanie, że program może zostać ograniczony o 10-15 mld dolarów. W trakcie wczorajszej konferencji prasowej szef Fed Ben Bernanke zapowiedział ponadto, że program zostanie wygaszony w 2014 r. Wcześniej sygnalizował zaś, że zakończy się w połowie przyszłego roku. Po decyzji FOMC zapanowała tak wielka euforia, że bez echa przeszło obniżenie przez Fed prognoz wzrostu gospodarczego w USA. Rezerwa Federalna przewiduje, że w tym roku amerykańska gospodarka urośnie o 2-2,3 proc. W czerwcu przewidywania mówiły zaś o 2,3-2,6 proc. wzrostu.

Dobrze radzi sobie również giełda w Warszawie. WIG20 zyskuje 1,4 proc., a WIG 1,2 proc. Zauważalnie wyższe niż w ostatnich dniach są również obroty. W gronie największych spółek z GPW po południu najlepiej radzi sobie Bank Handlowy, którego kurs rośnie o 4 proc. Za skalę wzrostów na naszym rynku odpowiada jednak głównie KGHM, którego akcje drożeją przy najwyższych na rynku obrotach o 3,3 proc. Lubiński koncern zawdzięcza wzrosty zwyżce cen miedzi wywołanej wczorajszą decyzją Fed oraz spadkowi zapasów miedzi.

Na szerokim rynku od rana pozytywnie wyróżnia się Mediatel

. Akcje spółki drożeją o 32,7 proc. To kolejny dzień wzrostów po tym, jak spółka wycofała z sądu wniosek o ogłoszenie upadłości, a kontrolę nad nią objęło Hawe. W czołówce spadków poza spółkami groszowymi znajduje się również Atlanta Poland, której akcje tanieją o 22,5 proc. O 11 proc. spada zaś kurs New World Resources.

Rozczarowały opublikowane przed południem wyniki sprzedaży detalicznej Wielkiej Brytanii w sierpniu. W porównaniu z lipcem spadła ona o 0,9 proc., w ujęciu rok do roku zwiększyła się zaś o 2,1 proc. Eksperci spodziewali się znacznie lepszych dynamik. Przewidywali, że sprzedaż detaliczna wzrośnie o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca i 3,3 proc. rok do roku. Pozytywnie zaskoczył za to cotygodniowy odczyt o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Sięgnęła ona 309 tys. wobec prognozowanych 330 tys. Liczba wniosków okazała się jednak wyższa niż zanotowana tydzień wcześniej. Wówczas wyniosła bowiem 294 tys. Przed zamknięciem notowań w Europie czeka nas jeszcze publikacja wrześniowego indeksu Fed z Filadelfii oraz liczby domów sprzedanych na rynku wtórnym w USA w sierpniu. Eksperci prognozują, że wartość indeksu wzrosła do 10 pkt, z 9,3 pkt w sierpniu. Liczbę sprzedanych domów szacują zaś na 5,25 mln, o 140 tys. mniej niż miesiąc wcześniej.