WIG20 finiszował 1,1 proc. na plusie, choć większą część środowych notowań spędził pod kreską. Do zakupów nie zachęcało zachowanie pozostałych europejskich parkietów, gdzie od rana sporą przewagę mieli sprzedający. Ich aktywność wynikała w dużej mierze z obaw o pogłębienie korekty na amerykańskim rynku akcji, który ma za sobą najsłabszy grudzień od lat. Humory dodatkowo popsuły krajowym inwestorom opublikowane rano wyraźnie słabsze od prognozowanych grudniowe dane PMI dla polskiego przemysłu wskazujące na pogorszenie koniunktury w sektorze. Nie licząc fatalnej, pierwszej godziny notowań, gdy indeksy wyznaczyły dzienny dołek, kolejne przebiegały już pod znakiem odrabiania strat. W Warszawie mobilizacja kupujących nastąpiła dopiero na finiszu sesji, co pozwoliło wyciągnąć indeksy nad kreskę.

Z nieoczekiwanej poprawy nastrojów najmocniej skorzystały największe spółki, notowane w indeksie WIG20. Duży wkład w pozytywny wynik sesji miały walory banków, którym udało się ze sporą nawiązką odrobić poranne straty. Branża ta jest postrzegana przez część analityków jako jeden z tegorocznych giełdowych faworytów. Kupujący uaktywnili się też na papierach CD Projektu i Energi. Z pozytywnych nastrojów nie skorzystały m.in. spółki rafineryjne PKN Orlen i Lotos oraz Eurocash, kończąc notowania pod kreską.

GG Parkiet

Dużą ochotę do kupowania akcji było widać w segmencie małych i średnich spółek, dzięki czemu większość firm z tego grona zakończyła notowania na plusie. Na szerokim rynku uwagę zwraca ponad 24-proc. zwyżka notowań Medicalgorithmics. Z kolei na drugim biegunie, wśród outsiderów, negatywnie wyróżniły się Ursus i Vistula.

Złoty wyraźnie stracił na wartości względem najważniejszych walut. Na koniec dnia płacono 4,29 zł za euro i 3,78 zł za dolara. ¶