Konkurencyjność TFI zależy od regulacji i sytuacji rynku kapitałowego

W kolejnych latach rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce może wyglądać inaczej niż dzisiaj, ponieważ wiele mniejszych firm będzie szukać sposobów na utrzymanie konkurencyjności – przewiduje Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.

Publikacja: 11.05.2023 21:00

Konkurencyjność TFI zależy od regulacji i sytuacji rynku kapitałowego

Foto: Fot. LIFE studio

Historia funduszy inwestycyjnych w Polsce zaczęła się 30 lat temu. W jakiej kondycji jest branża TFI dziś?

Z perspektywy historii 30 lat rozwoju branży to wciąż stosunkowo krótki okres, ale szczególnie ostatnich kilka lat miało kluczowe znaczenia dla odpowiedzi na pana pytanie. Wpierw pandemia, dramatyczna zmiana trybu życia i funkcjonowania biznesu, konieczność szybkiego dostosowania się do zaistniałej sytuacji. Do tego agresywna napaść Rosji na sąsiednią Ukrainę i konsekwencje przedłużającego się konfliktu. W efekcie wojny, galopującej inflacji, szybko rosnących stóp procentowych i spowalniającej gospodarki, które wywołały spadki zarówno na rynkach akcji, jak i długu, nasza branża zanotowała znaczne odpływy kapitału z funduszy. Każda z powyższych sytuacji była wyjątkowa, niekiedy wręcz nierealna i bez wątpienia wpłynęła i wciąż wpływa na oblicze każdego biznesu, również branży TFI.

Wartość aktywów zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych zmniejszyła się o 11,8 proc., do 266,3 mld zł, na koniec 2022 r., przy czym to są dane raportowane do nas. Według pełniejszych danych zbieranych przez Komisję Nadzoru Finansowego wartość aktywów netto zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych zmniejszyła się o 11 proc., do 307,5 mld zł. Jak się można było spodziewać, największy spadek aktywów odnotowały fundusze dłużne. Przez 12 miesięcy kapitał w nich zgromadzony zmniejszył się o 18,9 mld zł, do 81,7 mld zł, a ich udział w rynku spadł z 33 proc. do 31 proc. na koniec ub.r. Warto jednak podkreślić, że ubytek aktywów na naszym rynku był nieco mniejszy niż średnia europejska, gdzie łączna wartość aktywów europejskich funduszy inwestycyjnych UCITS i AFI zmniejszyła się w 2022 r. o 12,4 proc., do poziomu 19,1 bln euro. Możemy więc powiedzieć, że obecnie odpracowujemy utracony czas i analizujemy potencjalne możliwości rozwoju. Przede wszystkim w sposobie dotarcia i utrzymania na rynku naszych uczestników.

Ostatnie lata nie były najłatwiejsze dla branży funduszy w Polsce. Jakie są jej perspektywy?

Faktycznie, ostatnie lata nie były łatwe, ponieważ wszystkie wspomniane wydarzenia uderzyły w cały rynek finansowy, w tym w TFI. Trzeba przy tym pamiętać, że sektory funkcjonujące na polskim rynku kapitałowym były tylko w niewielkim stopniu odbiorcą rozwiązań zawartych np. w tarczach finansowych. Rozwiązania unijne raczej wprowadzały nowe wymogi, które musieliśmy wdrażać niezależnie od zewnętrznych okoliczności.

W moim przekonaniu, patrząc globalnie, branża TFI w Polsce rozwija się jednak stabilnie od momentu jej powstania przed 30 laty. Obecnie TFI są największym inwestorem instytucjonalnym i stanowią znaczący segment rynku finansowego w Polsce, zaś liczba dostępnych funduszy inwestycyjnych stale rośnie. Bez wątpienia jest wiele wyzwań i w wielu obszarach rośnie presja, ale jej brak oznaczałby stagnację. Tymczasem nowe wyzwania oznaczają nowe perspektywy. Warto więc podkreślić, że mimo wszystko w ciągu ostatnich kilku lat zwiększyła się liczba osób inwestujących w fundusze inwestycyjne w Polsce. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z zalet, jakie niesie ze sobą inwestowanie w fundusze, takie jak dywersyfikacja portfela, profesjonalne zarządzanie oraz łatwość i obniżający się koszt wejścia na rynek. Ponadto w Polsce pojawiają się wciąż nowe TFI, a każde z nich oferuje wiele różnych funduszy, co pozwala inwestorom na wybór najlepszego dla nich produktu. Na koniec grudnia 2022 r. działalność prowadziło 55 towarzystw funduszy inwestycyjnych.

Duży wpływ na rozwój rynku mają także oszczędności pracowników gromadzone w ramach pracowniczych planów kapitałowych, które są inwestowane w fundusze zdefiniowanej daty. Na koniec 2022 r. funkcjonowały łącznie 163 subfundusze PPK, z których 136 było zarządzanych przez TFI, co pokazuje, że fundusze inwestycyjne są najbardziej popularną formą zarządzania oszczędnościami emerytalnymi.

Wraz z rosnącą liczbą funduszy zwiększa się również zróżnicowanie ich strategii i aktywów, co pozwala inwestorom na jeszcze lepsze dopasowanie swojego portfela do swojego profilu ryzyka i celów inwestycyjnych. Następuje również dalszy rozwój technologiczny, wraz z rozwojem technologii i popularnością inwestowania przez internet TFI wprowadzają coraz więcej nowych usług i narzędzi dla swoich klientów. Wśród nich można wymienić aplikacje mobilne, które ułatwiają inwestowanie, platformy internetowe umożliwiające kupno i sprzedaż funduszy oraz rozwijające się fundusze ETF. Pozytywną rolę odgrywa poprawiająca się sytuacja gospodarcza w Polsce.

Jak wygląda kondycja TFI?

Niestety, branża TFI w Polsce jest także coraz bardziej regulowana. W związku z tym istotnie spada rentowność sektora. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego w 2022 r. zysk netto TFI wyniósł 466,4 mln zł w porównaniu z 772 mln zł zysku w 2021 r. To najniższy wynik netto branży TFI od dziewięciu lat. Tak duży spadek zysków był związany z istotnym obniżeniem przychodów. Ich największą część stanowią przychody z tytułu zarządzania funduszami inwestycyjnymi, które w 2022 r. wyniosły 2,8 mld zł, o 18 proc. mniej niż rok wcześniej. Głównym powodem spadku przychodów był wprowadzony przepisami limit pobierania opłat za zarządzanie funduszami otwartymi (limit 2 proc. od 2022 r.). Spadek przychodów wynikał jednak także ze słabej koniunktury rynkowej. Do tego spadły też wpływy z opłaty zmiennej.

Dużym wyzwaniem dla branży funduszy inwestycyjnych w 2022 r. były przy tym rosnące koszty zewnętrzne, związane np. ze zmieniającymi się wymogami technologicznymi. Do tego dochodzi konieczność dostosowywania się do nowych regulacji, jak np. zmian w obszarze tzw. PRIIPS, i obowiązek wprowadzenia nowych dokumentów zawierających kluczowe informacje KID (ang. key information document).

Nadzieję na pozytywne rozwiązanie niektórych problemów branży dają prace przy dalszej realizacji Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego, która wprowadza szereg zmian, w tym deregulacyjnych, w działalności TFI. Podsumowując, mimo trudności, które wystąpiły w ostatnich latach, uważam, że perspektywy branży TFI w Polsce są nadal dobre, a rosnąca liczba inwestorów, zwiększająca się liczba funduszy oraz rozwój technologiczny sprawiają, że przyszłość tej branży może być obiecująca. Jej rozwój jest jednak uzależniony od sytuacji na rynku finansowym oraz zmian w regulacjach, które powinny nastąpić jak najszybciej.

Czy krajowe TFI obronią się przed zagraniczną konkurencją?

Niewątpliwie pojawienie się zagranicznych TFI na polskim rynku stanowi dla krajowych firm wyzwanie. Można jednak wskazać kilka czynników, które pozwalają polskim TFI na obronę przed zagraniczną konkurencją.

Lokalna wiedza i doświadczenie – krajowe TFI mają przewagę w zakresie znajomości lokalnego rynku i warunków inwestycyjnych w Polsce. Mają też lepsze relacje z lokalnymi przedsiębiorcami, co może być kluczowe przy inwestowaniu w spółki działające na polskim rynku.

Lepsze zrozumienie potrzeb klientów – polskie TFI posiadają lepsze zrozumienie potrzeb swoich klientów, w tym inwestorów detalicznych oraz instytucjonalnych. Znają ich preferencje i potrzeby, co pozwala na lepsze dopasowanie oferty funduszy do ich wymagań.

Rozwój produktów i innowacyjność – polskie TFI, podobnie jak ich zagraniczni konkurenci, rozwijają coraz bardziej skomplikowane produkty inwestycyjne, ale także inwestują w innowacyjne narzędzia technologiczne, które pomagają im lepiej zarządzać funduszami.

Koszty polskich funduszy stają się konkurencyjne – obniżające się opłaty i jedne z najniższych w Europie kosztów obsługi masowych produktów emerytalnych sprawiają, że możemy być konkurencyjni w stosunku do naszych zagranicznych kolegów.

W polskich TFI działa zatem wiele czynników, które pozwalają im na obronę przed zagraniczną konkurencją. Warto jednak pamiętać, że zagraniczne TFI stanowią dla nich konkurencję, która wymaga ciągłego rozwoju i dostosowywania się do zmieniających się warunków rynkowych. Dlatego z tej perspektywy to dobrze, że taka zdrowa konkurencja się pojawia.

Wśród mniejszych TFI sporo mówi się o konsolidacji. Jak rynek funduszy w Polsce może wyglądać za kilka lat? Jak konsolidacja przełoży się na konkurencyjność?

Rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce charakteryzuje się dużą liczbą małych i średnich TFI, co może prowadzić do trudności w konkurowaniu z większymi graczami. Dlatego wiele mniejszych firm rozważa konsolidację, czyli połączenie sił w celu osiągnięcia większej skali działania i poprawy konkurencyjności. Konsolidacja może się przełożyć na kilka korzyści dla rynku funduszy inwestycyjnych w Polsce. Po pierwsze, większe TFI mają większe zasoby finansowe i ludzkie, co pozwala na bardziej efektywne zarządzanie funduszami i dostarczanie lepszych usług inwestycyjnych swoim klientom. Po drugie, większe TFI mogą łatwiej przyciągać inwestorów i uzyskiwać korzyści skali, co pozwala na obniżenie kosztów dla klientów. Po trzecie, większe TFI mogą mieć większy wpływ na rozwój rynku i korzystać z lepszych możliwości inwestycyjnych.

W ciągu kilku kolejnych lat rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce może więc wyglądać inaczej niż dzisiaj, ponieważ wiele mniejszych firm będzie szukać sposobów na utrzymanie konkurencyjności. Może to prowadzić do dalszej konsolidacji rynku i wzrostu koncentracji w rękach największych graczy. Jednakże należy pamiętać, że konkurencyjność rynku funduszy inwestycyjnych w Polsce będzie w dużej mierze zależała od regulacji i rozwoju rynku kapitałowego, który zapewni stabilność i przewidywalność dla inwestorów.

Małgorzata Rusewicz z wykształcenia jest prawnikiem, ukończyła również podyplomowe studia z zakresu ubezpieczeń w SGH. W 2013 r. objęła stanowisko prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, zaś w Izbie Zarządzających Funduszami i Aktywami pracuje od września 2019 r., początkowo jako wiceprezes, a od stycznia 2020 r. jako prezes. Jest również członkiem komitetu ds. Product Governance GPW, członkiem komitetu nadzorczego GPW Benchmark oraz członkiem działającej w ramach Ministerstwa Finansów Rady Rozwoju Rynku Finansowego. Tematyką ubezpieczeń zajmuje się od początku kariery, którą rozpoczęła w 2002 r. w ZUS-ie.

Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach
Fundusze inwestycyjne
Fundusz globalnych nieruchomości od dziś na GPW
Fundusze inwestycyjne
Była moda na zagranicę, będzie moda na Polskę