Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W minionym miesiącu aż trzy czwarte funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez polskie TFI osiągnęło zysk – wynika z szacunków Analiz Online. Lepsze niż akcje polskie – średnio ponad 4 proc. zysku – okazały się jedynie akcje tureckie, które dały, przeciętnie rzecz biorąc, 7,6 proc. zarobku. Widać zatem, że wyhamowanie hossy przy Książęcej trwało krótko, bo zaledwie jeden miesiąc – marzec. Ten przystanek wystarczył, żeby zachwiać wiarą w hossę. Żaden fundusz akcji polskich szerokiego rynku nie pokonał WIG20 – indeks wzrósł o ponad 9 proc. – co oznacza, że mało który zarządzający zakładał, że blue chips dadzą aż tyle zarobić. Trudno, żeby fundusz akcji szerokiego rynku w 100 proc. odzwierciedlał wskaźnik dużych spółek, jednak mógłby się chociaż do niego zbliżyć. Tymczasem zaledwie dwa fundusze osiągnęły stopę zwrotu, którą można by porównywać z WIG20, i jednocześnie wyższą niż WIG (6,5 proc. na plusie). To Novo Akcji – ponad 8 proc. zysku – oraz ING BSK Indeks WIG20 – prawie 8 proc. nad kreską.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po tym, jak w kwietniu złoto sięgnęło 3500 dol. za uncję, kruszec porusza się w trendzie bocznym, zawężając zakres ruchów.
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek.
Od dłuższego czasu TFI wykładają gotówkę na zakupy polskich akcji mimo przewagi umorzeń w tego rodzaju funduszach. Na ratunek przybywają pracownicze plany kapitałowe.
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.
W II kwartale największe giełdowe TFI wypracowało 12,8 mln zł zysku netto, bijąc o 10 proc. prognozy BM Pekao.