PKO TFI będzie dążyć do 15-proc. udziału w rynku PPK, jednak zdaniem prezesa Piotra Żochowskiego wcale może to nie być takie łatwe.
– Rynek korporacyjny jest dla nas na tyle nowy, że dopiero po pierwszej transzy obejmującej przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 250 pracowników będziemy mogli mówić bardziej precyzyjnie o naszych szansach – przyznał Żochowski. Jak dodaje, po wpisie na portalu PPK PKO TFI będzie miało pełną zdolność operacyjną do oferowania nowego rozwiązania emerytalnego.
Do końca czerwca 2020 r. fundusze działające w ramach PKO Emerytura nie będą pobierały wynagrodzenia za zarządzanie. Później będzie ono wynosić od 0,25 do 0,42 proc. w zależności od funduszu. Zgodnie z ustawą o PPK maksymalna opłata za zarządzanie funduszem może sięgać 0,5 proc.
– PPK to dla uczestników najtańsze rozwiązanie emerytalne w historii. Trudno znaleźć powód, by nie przystąpić do programu – ocenił Żochowski, odnosząc się do kwestii partycypacji. – Nawet jeśli początkowo do PPK przystąpi mniej niż 50 proc., co jest uznawane za naturalny, dobry poziom, to wraz z upływem czasu ten współczynnik będzie stopniowo rósł – stwierdził. PKO TFI podpisało na zasadach wyłączności porozumienie z Ergo Hestią, która będzie oferować programy PKO TFI w swojej sieci agentów.
PKO TFI ma pod zarządzaniem ponad 35 mld zł.