Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.12.2023 07:27 Publikacja: 25.09.2023 21:00
Foto: Bloomberg
– Po pierwsze, spowolnienia gospodarczego nie widać jeszcze w wynikach finansowych spółek, a na razie prognozy również pozostają optymistyczne. Po drugie, wiele spółek z DAX to międzynarodowe korporacje, których znaczna część działalności i sprzedaży odbywa się poza Niemcami. Spółki takie jak BMW, Siemens i Bayer mają charakter globalny, co oznacza, że na ich wyniki mogą wpływać globalne warunki gospodarcze, a nie tylko te w Niemczech. Z tego względu notowania indeksu są bardziej uzależnione od koniunktury w USA niż w Niemczech, a to bardzo dobrze widać na porównaniu wykresu z S&P 500 – wskazują analitycy XTB. Nie zmienia to jednak faktu, że DAX testuje obecnie istotne wsparcie. W przypadku futures na DAX są to okolice 15 650 pkt. – Ta bariera była istotnym poziomem oporu przed kwietniem tego roku, kiedy to indeks próbował kilka razy wznieść się powyżej. Następnie od tamtego momentu wspomniany poziom jest kluczową strefą wsparcia, od której indeks odbijał się już siedmiokrotnie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Stopy procentowe w Polsce prawdopodobnie pozostaną na niezmienionym poziomie – twierdzą analitycy i ekonomiści. Jeśli tak się stanie, to notowania naszej waluty pozostaną głównie pod wpływem nastrojów globalnych.
Zwiększone bezpieczeństwo dokumentów oraz gwarancja ich autentyczności to jedne z wielu zalet kwalifikowanych pieczęci elektronicznych. Te nowoczesne narzędzia, stanowiące cyfrowy odpowiednik tradycyjnych pieczątek, znajdują szerokie zastosowanie w codziennym funkcjonowaniu firm i instytucji.
Korona szwedzka w poniedziałek „narażona” była na podwyższoną zmienność. Wszystko to za sprawą publikacji zapisków z ostatniego posiedzenia Riskbank. Czego się z nich dowiedzieliśmy?
Po kilku dynamicznych ruchach notowania ropy naftowej w ostatnich dniach zaczęły się nieco stabilizować. Rynek patrzy głównie na to, co może zrobić w tym tygodniu OPEC+. Pierwotnie spotkanie krajów wchodzących w skład tej organizacji było zaplanowane na 26 listopada. Ostatecznie jednak przełożono je na 30 listopada. Między krajami z grupy OPEC+ trwa bowiem przeciąganie liny.
Złoto przebija się przez psychologiczny poziom 2000 USD za uncję, a srebro zbliża się do 25 USD za uncję. Zdaniem analityków potencjał dalszego wzrostu nadal jest, a pytanie podstawowe brzmi teraz, czy obecny rajd będzie z marszu kontynuowany czy po drodze czeka nas jeszcze korekta.
Sztuczna inteligencja zmienia łańcuchy dostaw w okresach wysokiego popytu – przekonuje Scott Russell, członek zarządu SAP SE, odpowiedzialny za sprzedaż, usługi, współpracę z partnerami oraz zaangażowanie klientów firmy.
Niedźwiedzie znów przejęły kontrolę na rynku gazu ziemnego. W ciągu miesiąca jego cena w Stanach Zjednoczonych spadła o prawie 20 proc. W poniedziałek, w pierwszej części notowań, cena gazu spadła o ponad 4 proc.
Cena ropy gatunku Brent rosła w poniedziałek po południu o 2 proc. i przekroczyła poziom 82 USD za baryłkę. Ropa gatunku WTI drożała o 2,3 proc. i sięgała 77,6 USD za baryłkę. Impulsem do zwyżek były obawy inwestorów, że producenci surowca z grupy OPEC+ zdecydują się 26 listopada na dalsze cięcia wydobycia.
Ci inwestorzy, którzy nie ulegli pokusie przechytrzenia rynku w tym roku wgrywają na Wall Street.
Choć nic poważnego się nie wydarzyło i nie pojawiły się nowe deklaracje, inwestorzy zaczęli odważniej wyceniać marcową obniżkę stóp procentowych przez FOMC. To wystarczyło do wzmocnienia optymizmu na rynkach finansowych.
Optymizm, jaki zapanował na warszawskiej giełdzie w październiku, kontrastujący z pesymizmem rozprzestrzeniającym się w tym samym czasie na zachodnich giełdach, okazał się mocno zaraźliwy.
Historyczny kryzys na giełdzie w Hongkongu, której kapitalizacja sięga 4,6 biliona dolarów boleśnie odczuwają tamtejsi brokerzy
Tematem numer jeden dla rynków w ciągu ostatnich dwóch miesięcy była rewizja przewidywań dotyczących pierwszych obniżek stóp procentowych. To właśnie wycena, szybszego od wcześniejszych oczekiwań luzowania polityki monetarnej na świecie, napędzały rynki w górę.
Indeks największych spółek naszego parkietu zyskał w piątek 0,75 proc. Cały tydzień także można zapisać na plus, chociaż niewielki.
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty sięgające 1.5% w przypadku technologicznego Nasdaqa. Przemysłowy Dow Jones zaliczył jedynie kosmetyczną zwyżkę.
Noble Securities wycenia akcję funduszu na 40,3 zł. To implikuje 61-proc. przestrzeń do wzrostu względem bieżącego kursu.
Niektóre organizacje zarzucają właścicielowi platformy X antysemityzm, ale rząd izraelski i przedstawiciele tamtejszej branży venture capital jakoś nie dostrzegają w nim antysemity.
Zdolność obsługi zadłużenia Stanów Zjednoczonych po raz kolejny budzi obawy.
Prognozy znanych maklerów i analityków dla indeksów największych spółek w Warszawie i Nowym Jorku, cen ropy i miedzi oraz notowań pary euro/złoty.
Giełdowe spółki coraz chętniej realizują różnego rodzaju projekty związane z zagospodarowywaniem odpadów. Perspektywy dalszego rozwoju branży cały czas są dobre, czemu sprzyjają m.in. nowe regulacje oraz rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa.
Premier League to już piłkarska NHL. Żadne rozgrywki nie budzą takich emocji i nikt nie sprzedaje praw do transmisji drożej niż Brytyjczycy.
Liczymy, że będziemy mogli kupić także gotowe, wynajmowane nieruchomości – mówi Paweł Romańczuk, szef Heimstaden Poland.
Ci inwestorzy, którzy nie ulegli pokusie przechytrzenia rynku w tym roku wgrywają na Wall Street.
Zakończył się trzeci tydzień gry giełdowej Parkiet Challenge. Najlepszy wynik w tym okresie wypracował „Bubr”, który zarobił 11,61 proc. Cały czas trwa też walka o awans do wielkiego finału.
Choć nic poważnego się nie wydarzyło i nie pojawiły się nowe deklaracje, inwestorzy zaczęli odważniej wyceniać marcową obniżkę stóp procentowych przez FOMC. To wystarczyło do wzmocnienia optymizmu na rynkach finansowych.
Optymizm, jaki zapanował na warszawskiej giełdzie w październiku, kontrastujący z pesymizmem rozprzestrzeniającym się w tym samym czasie na zachodnich giełdach, okazał się mocno zaraźliwy.
Historyczny kryzys na giełdzie w Hongkongu, której kapitalizacja sięga 4,6 biliona dolarów boleśnie odczuwają tamtejsi brokerzy
Jeśli ktoś oczekiwał wystąpienia w tym roku efektu sezonowego zwanego potocznie efektem św. Mikołaja, to jak dotąd może być srodze zawiedziony.
Gdyby poszukiwać jednego czynnika, którego znaczenie w kontekście zachodzących procesów społeczno-gospodarczych jest najbardziej niedoceniane i pomijane, to moim zdaniem jest nim demografia. Ma ona niebagatelny wpływ na funkcjonowanie społeczeństw i gospodarek.
W listopadzie tempo wzrostu sprzedaży dystrybutora części samochodowych spowolniło.
Tematem numer jeden dla rynków w ciągu ostatnich dwóch miesięcy była rewizja przewidywań dotyczących pierwszych obniżek stóp procentowych. To właśnie wycena, szybszego od wcześniejszych oczekiwań luzowania polityki monetarnej na świecie, napędzały rynki w górę.
Indeks największych spółek naszego parkietu zyskał w piątek 0,75 proc. Cały tydzień także można zapisać na plus, chociaż niewielki.
Dane z amerykańskiego rynku pracy umocniły dolara, co po części odbiło się także na notowaniach złotego.
Stanowisko zastępcy przewodniczącego objął Sebastian Skuza, który będzie odpowiedzialny za nadzór nad rynkiem kapitałowym. Zastąpił na tym stanowisku Rafała Mikusińskiego.
NBP ocenia w raporcie, że banki muszą jeszcze dowiązać 25-40 mld zł rezerw frankowych. Zaś Donald Tusk wzywa banki, by przygotowały się na wakacje kredytowe w 2024 r.
Wzrost liczby etatów w USA był większy niż oczekiwano. W listopadzie wzrosły one o 199 tys. (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano zwyżkę o 185 tys., po październikowym wzroście o 150 tys.
Synektik pochwalił się kolejnym zleceniem, co pozytywnie przełożyło się na kurs akcji.
62 proc. młodych Polaków nie inwestuje, ponieważ uważa, że ma zbyt małą wiedzę na ten temat - wynika z badania przeprowadzonego przez Fundację XTB. Większość osób odkłada jednak pieniądze.
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty sięgające 1.5% w przypadku technologicznego Nasdaqa. Przemysłowy Dow Jones zaliczył jedynie kosmetyczną zwyżkę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas