Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie jest to zresztą żadna nowość, gdyż „zielony" od początku roku stracił już 12 proc. i rynek wciąż sobie zadaje pytanie, jak wysoko może zajść jeszcze para EUR/USD. Zdaniem Jacka Bakońskiego, specjalisty ds. organizacji obrotu w DM mBanku, kluczowy w odpowiedzi na to pytanie może się okazać poziom 1,1900. – Początek tygodnia sugeruje, że kupujący nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Wyjście powyżej 1,1900 będzie jasną sugestią siły trendu wzrostowego i skieruje uwagę rynku w stronę psychologicznej bariery 1,20 i dołka z 2012 roku, który jest umiejscowiony 40 pipsów wyżej. Warto tu zwrócić uwagę, że piątkowy ruch powrotny, pomimo sprzyjających warunków fundamentalnych, był dość płytki (około 150 pipsów), co świadczy o silnej determinacji rynku do szukania przy dołkach szans do otwierania pozycji długich. Gdyby jednak sprzedający wyszli z obecnego klinczu zwycięsko, to celem stanie się test górnego ograniczenia konsolidacji. Najpierw jednak będą musieli się uporać z dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego, w ramach którego kurs porusza się od kwietnia – uważa Bakoński.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.
O ile rano faktycznie można było zobaczyć reakcję złotego na wybory prezydenckie, tak w drugiej części dnia sytuacja została opanowana. Eksperci wskazują jednak, że wątek prezydencki wcale nie musi zostać całkowicie zepchnięty na bok.
Bazowe scenariusze analityków zakładają kontynuację słabości amerykańskiego dolara i rosnącego w siłę złotego i to mimo że kurs pary USD/PLN jest obecnie w okolicach najniższego poziomu od około czterech lat.
XTB zgodnie z zapowiedziami kontynuuje swoją ekspansję marketingową. Najnowszymi przejawami tego są projekty: „XTB. Where your money works – with Tyson Fury” oraz „Darmowa akcja”, która jest realizowana w obszarze MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna).