Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Brak informacji dotyczących negocjacji brexitu jest dobrą wiadomością dla funta, a kontynuowana od początku roku słabość dolara oraz zadyszka w rajdzie euro pomagają błyszczeć brytyjskiej walucie – mówi Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers. Jednocześnie podkreśla, że sytuacja ta nie będzie trwała w nieskończoność. – Jeszcze przed końcem stycznia ma ruszyć kolejna faza rozmów Londynu z Brukselą. Głównym tematem mają być warunki okresu przejściowego i relacje handlowe – kluczowe sprawy dla perspektyw gospodarczych Wielkiej Brytanii. Zbyt łagodne potraktowanie Wielkiej Brytanii w kwestiach handlowych może prowadzić do żądań innych państw silnie powiązanych z UE. Swoje zastrzeżenia zgłosiła już Norwegia, grożąc zerwaniem dotychczasowych umów handlowych z UE. Stąd start kolejnej rundy negocjacji pod koniec stycznia może przynieść powody do świeżej niepewności i ostudzić zapał do kupowania funta – twierdzi Białas.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.