– Jeszcze do niedawna rynek mocno bronił wsparcia i relatywnie szybko wzbijał się do ataku na pobliskie opory. Teraz jednak wyraźnie strona popytowa odpuściła dalsze starania – wskazują analitycy z zespołu mForex z BM mBanku.
Jakie to może mieć konsekwencje? – Obecnie szacować można, że jeśli nic nie zmieni się w kwestii siły dolara amerykańskiego, zejście do najbliższego wsparcia, które kształtuje się na poziomie 0,94422, może mieć duże znaczenie. Oznaczałoby to kolejną falę wyprzedaży oraz zejście rzędu 20–30 pipsów – wskazują eksperci. – Aby taki scenariusz był dla osób handlujących parą USD/CHF interesujący, rynek wcześniej musiałby wykonać jednak jeszcze korektę zejścia. Dlatego też, jeśli rynek podbije dolara do zakresu nieprzekraczającego poziomu 0,94850, szansa na wygenerowanie kolejnego ruchu spadkowego jest duża. W tym również przypadku potencjalny stosunek zysku do ryzyka przemawiać będzie za pozycjami krótkimi. Negacją dalszych spadków będzie dopiero moment, w którym rynek przekroczy opór znajdujący się przy poziomie 0,94850 – podkreślają analitycy mForex. PRT