Notowania krajowego potentata z branży przetwórstwa aluminium w tym roku wróciły na wzrostową ścieżkę wspinając się na nowe szczyty. Grupa Kęty od dłuższego czasu cieszy się sporym zaufaniem rynku, wyróżniając się stabilnością i przewidywalnością wyników. W ostatnich tygodniach ze spółki napłynęło sporo pozytywnych informacji, które przekonały inwestorów do kontynuacji zakupów akcji, które tylko w tym roku dały zarobić ich posiadaczom już blisko 30 proc. Rynek duże nadzieje wiąże z planami przyspieszenia międzynarodowej ekspansji grupy, co jest jednym z celów zaprezentowanej w kwietniu nowej strategii do 2029 r. Do tego zarząd zasygnalizował, że spodziewa się stopniowej poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce i na rynkach europejskich.
Mimo ambitnych planów inwestycyjnych związanych z akwizycjami spółka nie zamierza rezygnować z wypłaty dywidendy, która przez ostatnie lata była jednym z jej mocnych atutów. – Inwestorom może się podobać plan skalowania tego biznesu na rynkach zagranicznych. Część inwestorów może obecnie grać na przekroczenie tegorocznych prognoz przy sygnałach poprawy koniunktury w strefie euro. Spółce sprzyja ostatnio zachowanie kursu EUR/USD – firma eksportuje w euro, a bazowy surowiec kwotowany jest w dolarach. Spółka jest także pozycjonowana prze z rynek pod kątem zakończenia wojny w Ukrainie. Aczkolwiek trudno coś w tym aspekcie zakładać mimo ostatnich prób rozmów między stronami konfliktu – wskazuje Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Zauważa, że bieżąca wycena wskaźnikowa jest relatywnie wysoka, jeśli spojrzymy, w jakich widełkach spółka była handlowana historycznie. – Oceniam, że do dalszego wzrostu kursu w tym momencie nie wystarczy samo „dowożenie” wyników, firma musi pozytywnie zaskakiwać rynek. Ewentualnie także pokazanie przez spółkę rynkowi ciekawych akwizycji (opartych m.in. na efektach synergii) może być wsparciem dla wyceny – uważa ekspert.
Czytaj więcej
Akcjonariusze Grupy Kęty zdecydowali o wypłacie dywidendy z zysku za 2024 rok. Kwota jest wyższa niż rekomendował zarząd spółki.
Publikując w ostatnich dniach lepsze od oczekiwań szacunkowe wyniki za II kwartał, spółka pokazała, że nadal jest w stanie pozytywnie zaskakiwać rynek, co jednocześnie jest dobrą zapowiedzią całorocznych wyników. Prognoza zarządu zakłada, że skonsolidowany zysk netto grupy w tym roku osiągnie 541 mln zł, a EBITDA 990 mln zł przy przychodach przekraczających 5,6 mld zł.