Do rady wybrano te same osoby, które zasiadały w niej do tej pory – Krzysztofa Borkowskiego, Krzysztofa Stankowskiego, Dawida Sukacza, Roberta Czaplę, Tomasza Łuczyńskiego i Piotra Taracha.

Zarząd liczył, że NWZA podejmie decyzję w sprawie emisji do 41,5 mln papierów z prawem poboru. Ich cena emisyjna nie była ustalona. Minimalna miała wynosić 90 groszy. Za pieniądze ze sprzedaży akcji Pepees chciał się rozwijać organicznie i przejmować. W planach był m.in. zakup firmy Trzemeszno od Skarbu Państwa. Do 13 kwietnia Pepees ma zdecydować, czy złoży ofertę na tę spółkę. Wcześniej prezes Pepeesu Wojciech Faszczewski sugerował, że sprawa jest przesądzona. Nie wiadomo jednak, czy jest plan awaryjny sfinansowania tej inwestycji. Wczoraj nie udało nam się skontaktować z zarządem.

Tak jak zapowiadał „Parkiet", atmosfera podczas NWZA była?gorąca. Pepees już wcześniej?mocno się zabezpieczał przed „nieproszonymi gośćmi". Zastrzegł sobie np. prawo do żądania od każdego pełnomocnika okazania przy rejestracji i sporządzaniu listy obecności kopii dowodu osobistego potwierdzonej przez notariusza.

Pepees od kilku lat jest w sporze z funduszem Midston, który do niedawna był jego największym akcjonariuszem. Wprawdzie fundusz pod koniec marca sprzedał?niemal wszystkie posiadane akcje (na NWZA zarejestrował pozostałe 100 sztuk), ale na walnym byli obecni jego sojusznicy.

Pepees to producent skrobi. W 2011 r. wypracował 101,5 mln zł sprzedaży, wobec 93,9 mln zł w 2010 r. Jego czysty zarobek wzrósł do 8,6 mln zł, z około  1,5 mln zł rok wcześniej.