Ubiegły rok Fortuna może zaliczyć do udanych. Czy tegoroczne wyniki grupy będą lepsze od ubiegłorocznych?
Ten rok jest doskonałą okazją do dalszego rozwoju Fortuny na wszystkich naszych rynkach. Szczególnie chcielibyśmy wykorzystać największe wydarzenie sportowe 2012 roku – mistrzostwa w piłce nożnej, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie. Wreszcie możemy oferować w Polsce zakłady bukmacherskie przez internet, co z pewnością korzystnie wpłynie na wyniki finansowe Fortuny w tym kraju. Ponadto, projekt loterii w Czechach już na koniec 2012 roku powinien wejść w fazę dojrzałości, co również przyczyni się do bardzo dobrego rezultatu grupy za bieżący rok.
Jednak nie będzie łatwo pobić wynik z 2011 roku, który był rekordowym w historii Fortuny. Pomimo braku dużych wydarzeń sportowych, które zazwyczaj napędzają koniunkturę w branży bukmacherskiej, odnotowaliśmy sumę wpłaconych stawek ze wszystkich segmentów działalności w wysokości ponad 409 milionów euro, pobijając efekty roku 2010 o 6,2 proc., a także zysk netto na poziomie aż 13,3 mln euro.
Kiedy segment loterii powinien osiągnąć próg rentowności?
Oczekujemy, że w I półroczu 2013. W 2011 roku suma wpłaconych stawek z tego segmentu wyniosła 9,9 mln euro. Planujemy ugruntowanie pozycji drugiego operatora w Czechach, osiągnięcie planowanego udziału w rynku oraz zwiększenie rozpoznawalności marki przez efektywny marketing. W 2012 roku planujemy wprowadzić nowe gry, innowacyjne zdrapki i zredukować koszty stałe.