Najwięksi hurtownicy apelują o przeciwstawianie się oszustom

Największe spółki zrzeszone w Polskiej Unii Dystrybutorów Stali podpisały wczoraj deklarację współpracy i walki z podmiotami oszukującymi na VAT i oferującymi dzięki temu wyroby o wiele taniej niż legalnie działający przedsiębiorcy.

Aktualizacja: 13.02.2017 01:32 Publikacja: 09.08.2012 06:00

Od lewej: Robert Wojdyna (prezes Konsorcjum Stali), Iwona Dybał (prezes PUDS) i Jerzy Bernhard (prez

Od lewej: Robert Wojdyna (prezes Konsorcjum Stali), Iwona Dybał (prezes PUDS) i Jerzy Bernhard (prezes Stalprofilu). fot. M. Dąbrowski

Foto: Archiwum

 

PUDS szacuje, że w przypadku prętów żebrowanych dla budownictwa – najbardziej masowego produktu – oszuści opanowali połowę rynku. – Według naszych szacunkowych obliczeń budżet państwa może tracić na tym 300–400 mln zł w skali roku. To dotyczy samych prętów, a przecież proceder nasila się i obejmuje już również blachy oraz profile – powiedział Robert Wojdyna, prezes giełdowego Konsorcjum Stali i szef rady zrzeszenia PUDS.

Prezes PUDS Iwona Dybał podkreśliła, że w ramach walki z procederem organizacja prowadzi działania edukacyjne wśród swoich członków, ale także konsumentów – by nie kupowali podejrzanie taniego towaru. – Jesteśmy też w kontakcie z resortem finansów i stosownymi organami państwa. Będziemy lobbować o zmianę przepisów podatkowych w celu wprowadzenia bardziej przejrzystych zasad rozliczania VAT. Współpracujemy z Hutniczą Izbą Przemysłowo-Handlową i Izbą Gospodarczą Metali Nieżelaznych – podkreśliła Dybał.

– Dla wspólnego dobra powinniśmy się samoograniczyć. Sugerujemy, że jeśli ktoś oferuje stal po podejrzanie niskiej cenie lub nie chce pokazać stosownych dokumentów, nie powinno się z nim zawierać transakcji – dodał Jerzy Bernhard, prezes giełdowego Stalprofilu i wiceszef rady zrzeszenia PUDS.

Prezes Wojdyna przyznał w rozmowie z „Parkietem", że 2012 rok będzie trudny dla branży i Konsorcjum Stali nie będzie wyjątkiem. Oprócz tego, że oszuści destabilizują rynek, problemem są zatory płatnicze oraz kiepska kondycja spółek budowlanych.

– Do branży budowlanej kierujemy 40–50 proc. sprzedaży, w ostatnim czasie skupiliśmy się na dywersyfikacji odbiorców – powiedział Wojdyna. Zapewnił, że Konsorcjum?nie ma problemów z rozliczeniami z PBG, Hydrobudową (obie firmy są w upadłości układowej) czy Polimeksem. – Sytuacja z wydłużającymi się terminami płatności jest coraz poważniejsza, jednak nie przewidujemy żadnych odpisów w I półroczu. Dodatkowo firmy ubezpieczające należności zmniejszają limity. To powoduje, że musimy ograniczać sprzedaż – powiedział Wojdyna.

Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił