Na spotkaniu z inwestorami prezes Kernela Andriej Verevskiy przyznał, że spółka jest rozczarowana tą branżą, dlatego zdecydowała o sprzedaży aktywów należących do firmy Ukrros. Tę spółkę Kernel kupił rok temu za 160 mln USD. Od początku wskazywał, że zależy mu nie na cukrowniach, ale na przejmowanym wraz z nimi banku ziemi.
– Skoro Kernel nie zamierza inwestować w ten biznes, by poprawiać jego efektywność, to sprzedaż cukrowni jest jak najbardziej racjonalna. Pojawia się jednak pytanie, czy decyzja sprzed roku o zakupie Ukrrosu w całości była uzasadniona. Jednak ocena tej transakcji będzie uzależniona od ceny, jaką obecnie uda się uzyskać za aktywa produkcyjne – mówi Marcin Gątarz, analityk UniCredit CAIB.
Kto mógłby być zainteresowany zakupem? – Dla potencjalnego nabywcy kluczową rzeczą będzie zapewnienie dostaw buraka cukrowego do przetwórni. Na zakup może zdecydować się ta spółka, która w pobliżu będzie miała własne pola uprawy, bo nie podejrzewam, by Kernel rozważał sprzedaż ziemi. To utrudnia oszacowanie ceny możliwej do uzyskania w takiej transakcji – zaznacza Gątarz. Spodziewa się, że cukrowniom będzie przyglądała się także notowana na GPW Astarta.
Wśród największych producentów cukru na Ukrainie w 2011 r. były: Astarta, Ukrprominvest, Ukrlandfarming, Kernel, Mriya (notowana we Frankfurcie).