Polskie Jadło pod lupą KNF

Inwestorzy skarżą się na restauracyjną spółkę. Zarzucają jej, że najpierw zapowiada zyski, a niedługo potem wnioskuje o upadłość

Aktualizacja: 12.02.2017 13:36 Publikacja: 02.10.2012 06:00

Polskie Jadło pod lupą KNF

Foto: GG Parkiet

Po piątkowej, ponad 21-proc. przecenie akcji, wczoraj w ciągu dnia kurs Polskiego Jadła odrobił część strat. Choć notowania wystartowały na dużym minusie, pod koniec sesji za akcje płacono  0,32 zł. Kurs wzrósł o 7 ?proc. Tymczasem inwestorzy stawiają zarządowi poważne zarzuty. Pytań jest sporo i – jak dowiedział się „Parkiet" – sprawą zajęła się Komisja Nadzoru Finansowego. – Badamy tę sprawę pod kątem manipulacji kursem oraz obowiązków informacyjnych akcjonariuszy – mówi Łukasz Dajnowicz z KNF.

Zamiast zysków jest upadłość

Jeszcze w maju Polskie Jadło donosiło, że restrukturyzacja zakończyła się sukcesem. – Mocno wierzę, że Polskie Jadło ma olbrzymią szansę w ciągu najbliższych dwóch lat powrócić do swojej pozycji rynkowej z roku 2008, gdzie odnotowało zysk na poziomie 12,5 mln zł – zapowiadał wówczas prezes i udziałowiec spółki Jan Kościuszko. Tymczasem w połowie września BNP Paribas wypowiada spółce kredyt. W piątek po południu natomiast podaje ona, że zarząd złożył wniosek o upadłość układową spółki.

– Sytuacja Polskiego Jadła się pogorszyła, po tym jak do spółki wszedł pan Moska. Kontrahent wycofał się ze współpracy z nami, bojąc się wrogiego przejęcia i spekulacyjnego charakteru inwestycji pana Moski – twierdzi prezes Kościuszko.

Kontrowersyjna sprzedaż akcji

Niepokoić może fakt, że kiedy ze spółki płynęły jeszcze dobre wieści, wiodący udziałowcy sprzedawali akcje. Michał Kościuszko w maju pozbył się części swojego pakietu, a następna transakcja miała miejsce pod koniec lipca. Wtedy papiery sprzedawał też Jan Kościuszko.

Krytycznie o sprawie wypowiada się Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

– Splot wydarzeń związanych z niedawnymi bardzo optymistycznymi zapowiedziami prezesa spółki, następnie transakcjami sprzedaży akcji przez Jana i Michała Kościuszko, a finalnie złożenie wniosku o upadłość z możliwością zawarcia układu budzić może bardzo duże kontrowersje i uzasadnione zaniepokojenie, czy też rozgoryczenie wśród akcjonariuszy – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes SII. Dodaje, że sprawa powinna być dokładnie zbadana i wyjaśniona przez KNF.

Teraz Jan Kościuszko jest największym udziałowcem Polskiego Jadła. Dysponuje uprzywilejowanymi akcjami, które dają mu ponad 14-proc. udział w głosach na WZA. Moska ma prawie 7 proc. udziałów i 6,5 proc. głosów. Podkreśla, że informacja o wniosku o upadłość wcale nie go nie wystraszyła i że akcji sprzedawać nie zamierza.

Polskie Jadło podało też, że siedmiu akcjonariuszy, reprezentujących łącznie ponad 5,5 proc. akcji, zawiązało porozumienie, mające na celu jednomyślne głosowanie we wszystkich sprawach dotyczących spółki.

[email protected]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?