Według spółki ekspertyza wykazała odstępstwa od metodyki szacowania wartości przedsiębiorstwa oraz błędy w założeniach do wyceny i w jej technice. W efekcie mogło to wpłynąć na zawyżenie rekomendowanej wartości AWT, co mogło spowodować, że wartość transakcji wykraczała poza akceptowalny poziom.
PKP Cargo nie podaje konkretnie, kto sporządził ekspertyzę ani jakie chce podjąć dalsze kroki. Nie wiadomo też, o ile mogła być przeszacowana wartość udziałów AWT. – Kontynuujemy współpracę z ekspertami zewnętrznymi, którzy opracują szczegółową wycenę transakcji – twierdzi Aleksandra Smyczyńska, zastępca dyrektora biura promocji PKP Cargo. Spółka zapłaciła za AWT 427,3 mln zł. W chwili przejęcia analitycy uważali, że wynegocjowana cena była na akceptowalnym poziomie.
Awersja zarządu do przejęć widoczna jest po niedawno podjętej decyzji w sprawie odstąpienia od nabycia kolejowych aktywów od PKN Orlen. W uzasadnieniu ogólnie napisano, że wnioski z przeprowadzonej analizy wskazują na wysokie ryzyko związane z transakcją. Maciej Libiszewski, prezes PKP Cargo, dodał, że firma jest nadal zainteresowana rynkiem przewozów artykułów naftowych i petrochemicznych oraz przygląda się podmiotom funkcjonującym na tym rynku i dalej będzie rozmawiać na temat akwizycji w tym segmencie. Na razie nie wiadomo też, czy PKP Cargo powróciło do rozmów w sprawie zakupu udziałów w firmie Pol-Miedź Trans należących do KGHM. Mimo to Smyczyńska przekonuje, że PKP Cargo nadal jest zainteresowane akwizycjami na rynkach sąsiadujących z Polską. Spółka chce być też aktywna na rynkach z obszaru krajów między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym.
– PKP Cargo po analizie akwizycji AWT mogło dojść do przekonania, że przeprowadzenie z sukcesem przejęcia w branży jest zadaniem trudnym, co z kolei może skutkować ograniczeniem tego typu przedsięwzięć w przyszłości. W efekcie w nadchodzących miesiącach nie wykluczałbym działań skoncentrowanych przede wszystkim na rozwoju organicznym oraz rozwiązywaniu bieżących zagadnień dotyczących spółki – mówi Cezary Bernatek, analityk Haitong Banku. Wylicza, że grupa m.in. boryka się ze spadającym udziałem w rynku, jej związki zawodowe zgłaszają roszczenia płacowe, trwają remonty na torach utrudniające przewozy, a na rynku kolejowym panuje silna konkurencja cenowa.