W efekcie zwiększy wolumen produkcyjny w Płocku do 550 tys. ton rocznie. Na realizację inwestycji o szacunkowej wartości około 400 mln zł zgodę wyraził właśnie zarząd i rada nadzorcza spółki.

– Naszym celem jest skuteczna dywersyfikacja źródeł uzyskiwania przychodów i wzmacnianie efektywności segmentu downstream Grupy Orlen. Chcemy maksymalizować wykorzystanie potencjału produkcyjnego w Polsce i w Czechach oraz pogłębienie integracji petrochemii i rafinerii, co zapewni nam elastyczność rynkową wobec zmieniającego się popytu na paliwa i petrochemikalia – twierdzi Wojciech Jasiński, prezes PKN Orlen. Dodaje, że koncern stawia na produkty posiadające szerokie wykorzystanie w branży tworzyw sztucznych, bo jej potencjał nabywczy wciąż rośnie, a perspektywy średnioterminowe wykazują trwały, pozytywny trend.

Nowa instalacja ma powstać na bazie licencji zakupionej przez PKN Orlen od firmy Lummus Technology. Umowa z wykonawcą obejmuje także usługi doradztwa technicznego i inżynieryjnego. Realizacja projektu rozpocznie się po podpisaniu umowy z wykonawcami. Kiedy to może nastąpić, spółka nie podała. Na razie nie wiadomo też, jaki będzie termin zakończenia inwestycji.

PKN Orlen przypomina, że w założeniach do ciągle obowiązującej strategii określonej do 2017 r. grupa przewidywała wydatki na realizację najważniejszych projektów inwestycyjnych w obszarze petrochemii na poziomie 1,6 mld zł. Z danych za pierwsze półrocze wynika, że koncern zainwestował w segmencie petrochemicznym 440 mln zł. Cały budżet inwestycyjny wyniósł w tym czasie 1,8 mld zł. Obecnie największą inwestycją petrochemiczną jest budowa instalacji polietylenu w czeskiej rafinerii w Litvinovie. Według analityków PKN Orlen nadal powinien inwestować w petrochemię, bo w tym segmencie może uzyskiwać stosunkowo wysokie marże.