Giełdowy producent farb i lakierów dostrzega realną szansę na poprawę całorocznych wyników. – Drugi kwartał br. był trudniejszy niż pierwsze trzy miesiące roku. Wciąż jednak liczymy, że uda nam się poprawić ubiegłoroczne osiągnięcia na niemal wszystkich poziomach rachunku wyników, w czym powinna nam pomóc zakładana na ten rok poprawa rentowności – ocenił Piotr Mikrut, prezes Śnieżki.
Rynek wciąż rośnie
Jednocześnie podkreślił, że spółka cały czas funkcjonuje na rosnącym krajowym rynku, czemu sprzyja wzrost PKB, który bezpośrednio przekłada się na decyzje zakupowe konsumentów i ich większą skłonność do inwestycji remontowych. Około 75 proc. sprzedaży Śnieżki związana jest właśnie z rynkiem remontowym. – Działamy na bardzo konkurencyjnym rynku, a presja ze strony konkurentów jest coraz większa, dlatego aby dalej rosnąć, musimy odbierać im udziały rynkowe. To wiąże się z większymi nakładami na działania wspierające naszą sprzedaż, co rzutuje oczywiście na poziom kosztów. Naszym celem pozostaje wzrost ponad rynek – stwierdził prezes.
Jednoczenie zwrócił uwagę na pozytywne sygnały napływające z rynku ukraińskiego, gdzie firma powoli odbudowuje swoją pozycję, notując wzrosty sprzedaży. – Osiągane na tym rynku wyniki są dla nas pozytywnym zaskoczeniem. Wyzwaniem jest tutaj utrzymująca się presja na ceny i wzrost udziału segmentu produktów budżetowych, co zmusiło nas do przystosowania oferty do potrzeb każdej grupy konsumentów – wyjaśnił szef Śnieżki. – Znacznie gorzej jest na Białorusi w związku z trudną sytuacją gospodarczą i deprecjacją lokalnej waluty – dlatego w dalszym ciągu spodziewamy się spadków sprzedaży. Liczymy, że począwszy od 2017 roku sytuacja będzie się poprawiać – dodał.
Stabilne ceny surowców
Spółka nie odczuwa na razie presji ze strony cen surowców, które stanowią jeden z istotnych składników kosztów. – Ceny podstawowych surowców ustabilizowały się. Jednak nie możemy wykluczyć wzrostu w kolejnych miesiącach, podobnie jak w 2017 roku. Ale nie powinno to mieć wpływu na nasze wyniki i realizowane marże – ocenił Piotr Mikrut. Jednocześnie podtrzymał plany rozwoju przez wzrost organiczny wspomagany ewentualnymi akwizycjami. Jednak prezes spółki zaznaczył, że obecnie nie są prowadzone żadne zaawansowane rozmowy w sprawie przejęć.
W I półroczu br. Śnieżka wypracowała 27,2 mln zł zysku netto przy 303 mln zł przychodów. W porównywalnym okresie 2015 roku miała 23 mln zł czystego zarobku i 289 mln zł przychodów.