Z poznańskiej spółki obracającej metalami szlachetnymi i prowadzącej sklepy z biżuterią płyną kolejne negatywne informacje. Dziś po sesji zarząd podał, że otrzymał od Pekao i mBanku pisma dotyczące wcześniej udzielonych kredytów.
Pekao rozwiązał ze spółką z zachowaniem 30 dniowego terminu wypowiedzenia umowę limitu kredytowego 15,7 mln zł, z którego spółka mogła korzystać do 4 sierpnia br. ponieważ uznał, że Briju „Nie otrzymało warunku udzielenia limitu (...) polegającego na posiadaniu przez kredytobiorcę wiarygodności kredytowej w całym okresie obowiązywania umowy i w związku z tym, że w ocenie banku pogorszyła się sytuacja finansowa lub gospodarcza kredytobiorcy mogąca zagrozić zdolności spłaty przez kredytobiorcę należności banku wynikających z umowy w przewidzianych w niej terminach". Pekao stwierdził to na podstawie raportu bieżącego Briju o wstępnych danych za styczeń br.
Dodatkowo – jak podał zarząd - mBank wstrzymał możliwość korzystania przez spółkę z kredytu w rachunku bieżącym, limitu na gwarancje bankowe oraz limitu na transakcje pochodne.
- W piśmie mBank S.A. wezwał Spółkę do złożenia wyjaśnień w sprawach wyszczególnionych w treści pisma oraz poinformował, że po przeanalizowaniu otrzymanych informacji podejmie decyzje o warunkach dalszego udostępnienia wymienionych produktów bankowych – czytamy w komunikacie.
Zdaniem zarządu, wypowiedzenie umowy przez Bank PEKAO S.A. oraz wstrzymanie przez mBank S.A. możliwości korzystania z produktów kredytowych „nie spowoduje na dzień dzisiejszy dla spółki i Grupy Kapitałowej BRIJU znaczących negatywnych skutków finansowych, z uwagi na fakt, że przy obecnym poziomie obrotów wykorzystanie posiadanych limitów kredytowych w rachunkach bieżących jest na bardzo niskim poziomie".