Zarząd Pagedu ujawnił opóźnioną  (z 7 czerwca) informację, dotyczącą tego, że główny akcjonariusz  - Mespila BIS -  zamierza ogłosić wezwanie do 100 proc. akcji. Kolejnym krokiem byłoby zniesienie dematerializacji akcji i wycofanie ich z obrotu. Potencjalne wezwanie miałoby zostać ogłoszone po cenie minimalnej wymaganej przepisami prawa.

DM BDM w porannym komentarzu informuje, że średnia arytmetyczna ważona wolumenem w okresie ostatnich 6 miesięcy to 56,6 zł/akcję, a za okres 3 miesięcy 57,3 zł/akcję. Z kolei w ostatniej rekomendacji analitycy oszacowali cenę docelową  na 60,1 zł. W czwartek około godz. 10 kurs notuje 1-proc. spadek i obecnie wynosi 58,9 zł.

„ Mespila posiada bezpośrednio i pośrednio 66 proc. akcji spółki. Jest to spółka zależna od p. Daniela Mzyka. 5,8 proc. należy do Yawal (spółka związana z rodziną Mzyków), a akcje własne Paged stanowią 5 proc. na WZA. Akcjonariusz dominujący faktycznie kontroluje więc przynajmniej 77,8 proc. akcji. Powyżej progu 5 proc. jest tylko Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych (8,2 proc.)" – czytamy w porannym komentarzu DM BDM.

Paged działa w branży meblowej.  Na GPW zadebiutował w 1996 r. Jego kurs w ostatnich latach poruszał się w mocnym trendzie wzrostowym.