Zarówno przychody, jak i zysk netto Amiki po III kwartale okazały się niższe od oczekiwań rynku. Spowodowało to mocną wyprzedaż akcji największego polskiego producenta sprzętu gospodarstwa domowego, która na początku czwartkowej sesji sięgała 7,5 proc. Z czasem kurs zaczął odrabiać straty, a sytuację uspokoiło również stanowisko zarządu.
Większe możliwości
Zarząd tłumaczy, że niższa marża zysku brutto wynika z przejęcia francuskiej spółki Sideme, a także ze zmiany struktury sprzedaży, tj. wyższego udziału sprzedaży towarów handlowych. – W najważniejszy dla nas IV kwartał wkroczyliśmy bardzo dobrze przygotowani handlowo, finansowo oraz logistycznie, co wraz z korzystnymi tendencjami w otoczeniu biznesowym z pewnością pozytywnie wpłynie na wyniki bieżącego kwartału, jak również całego roku 2017 – zapowiada wiceprezes Wojciech Kocikowski.
Optymizm zarządu powodują również sprzyjające trendy sprzedażowe na wielu rynkach, kolejne synergie w ramach grupy kapitałowej oraz przeniesienie logistyki z wynajmowanych magazynów do uruchomionego przy zakładzie we Wronkach własnego zautomatyzowanego magazynu wysokiego składowania, którego budowa pochłonęła 57 mln zł. – Widzimy już, że magazyn wysokiego składowania to nie tylko znaczny wzrost możliwości operacyjnych, ale również istotny spadek bieżących kosztów logistyki – przyznaje Kocikowski.
Jak podkreśla zarząd, negatywnie na przychody wpłynął spadek wartości funta. – Cieszy powrót do trendu wzrostowego w ujęciu rok do roku w Niemczech, a jednocześnie pozytywnie na skalę sprzedaży w regionie Zachód wpływa francuska spółka Sideme, konsolidowana od II kwartału – wskazuje Kocikowski.
Przychody będą rosnąć
Analitycy pozytywnie odnoszą się do inwestycji w logistykę podjętych przez Amicę. Ich zdaniem przedsiębiorstwo zyskuje szanse na dynamiczniejszy rozwój, co powinno pozytywnie przełożyć się na obroty producenta w dłuższym okresie. Z drugiej strony warto jednak pamiętać o wciąż rosnących kosztach.