– Generalnie na własnych produktach mamy wyższe marże niż na towarach od naszych dostawców, innych producentów. Kontynuujemy rozważania na ten temat, wciąż prowadzimy też rozmowy z potencjalnymi partnerami – mówi „Parkietowi" Wojciech Kocikowski, wiceprezes Amiki.
– Możliwe są różne scenariusze – zarówno przejęcie, jak i kooperacja z innym rynkowym graczem. Ostatnie wydarzenia na rynku europejskim, jak przejęcie Gorenje przez Hisense czy Candy przez Haier, skłaniają nas do intensyfikacji tych rozważań – dodaje.
Dla spółki atrakcyjna jest też kategoria okapów. – Doskonale uzupełniają naszą główną ofertę, czyli sprzęt grzejny. O pralkach czy zmywarkach raczej nie można jeszcze powiedzieć tego samego, choć nasza nowa linia pralek i suszarek SteamTouch spotkała się z doskonałym przyjęciem rynku i pozwoliła nam w ostatnim roku zauważalnie zwiększyć sprzedaż także tej kategorii – wyjaśnia.
Spółka prowadzi do 15 października skup akcji własnych po cenie 120 zł za walor, znacznie powyżej kursu giełdowego. W sumie przeznaczy na niego 30 mln zł.
– Na razie większego skupu akcji nie planujemy, pozostajemy spółką dywidendową, regularnie dzieląc się zyskami z akcjonariuszami – wyjaśnia Wojciech Kocikowski. – Widzimy jednak oczywiście, że zawirowania na rynku kapitałowym sprowadziły nasz kurs w niższe rejony, znacznie poniżej wycen wielu analityków – dodaje.