Zgodnie z uchwałą program obejmie lata 2019–2023. Na każdy rok parametry będą ustalane indywidualnie. Program będzie skierowany do blisko 60 kluczowych osób w spółce. Warunkiem nieodpłatnego otrzymania akcji będzie rezygnacja z premii pieniężnych, co – jak podkreśla prezes Józef Siwiec – pozytywnie przełoży się na przepływy pieniężne. Papiery będą objęte lock upem, kto sprzeda je przed terminem, straci prawo do obejmowania akcji w kolejnych latach.
– Wyznaczenie celów do realizacji w ramach programu leży w gestii rady nadzorczej, można się spodziewać, że będą one oparte na warunku wypracowania przez firmę najistotniejszych wskaźników, czyli zysku operacyjnego i zysku netto – komentuje prezes Siwiec.
Producent materiałów ogniotrwałych dla przemysłu od kilku lat systematycznie poprawia wyniki. W 2018 r. wypracował rekordowe rezultaty: przychody wzrosły o 31 proc., do 364 mln zł, zysk operacyjny o 127 proc., do 50,5 mln zł, a czysty zarobek o 135 proc., do 26,8 mln zł. W I kwartale sprzedaż wzrosła o prawie 14 proc., do 101,3 mln zł, zysk operacyjny o 29 proc., do 16,7 mln zł.
– W zeszłym roku wykorzystaliśmy pięć minut koniunktury, zbieramy też owoce strategii zakładającej świadczenie kompleksowych usług, a nie tylko realizację samych dostaw materiałów. Niestety od II kwartału obserwujemy spowolnienie na głównym obsługiwanym przez nas rynku, tj. w europejskim hutnictwie żelaza i stali, które ma wciąż około 50-proc. udział w strukturze przychodów – mówi Siwiec. – Zwiększamy naszą aktywność na rynku cementowo-wapienniczym i w hutnictwie metali nieżelaznych, pracujemy nad dalszym rozwojem eksportu. Wierzymy, że mimo wszystko firma będzie w kolejnych latach dalej rosnąć, program motywacyjny jest więc bardzo użyteczny – podkreśla.
Ropczyce są właścicielem aż 1,91 mln (30,5 proc.) akcji własnych, będących pozostałością po rozdzieleniu się kapitałowym z firmą ZM Invest. Dziś głównym akcjonariuszem jest porozumienie menedżerów, do których należy m.in. prezes Siwiec.